Tekst piosenki
To sprawdzony materiał, nie loteria
Podwyższona jakość,
co spełnia określone kryteria
Moja werwa, to nałóg z którym nie potrafię zerwać
Od inwencji twórczych nie sposób się oderwać
Niech to wjeżdża w kluby i zamiata tandetne ścierwa
Każdego jest to w stanie na parkiet poderwać
Na zewnątrz rezerwat, ludzie skaczą sobie do gardeł
Ja chcę tylko raczyć się dobrym rapem
To mój napęd, zatem forma musiała dopisać
Czuje pismo nosem, musiałem to wykorzystać
Po raz kolejny, choć chód trochę chwiejny
Się nie zataczam, biorę mikrofon w dłoń i do akcji wkraczam
Normy przekraczam wraz z dwudziestym pierwszym wiekiem
Przez rap, momentami staję się nadczłowiekiem
To giga bajty w połączeniu z zajawką mega
Więc nie przegap tego, co całą Polskę już obiega
Dla nas normą gra dużego formatu
Samo życie pisze treść tematu
Mistrzostwo w sztuce rapu, to nasz atut
Więc nie dygaj przy tym rozprostować gnatów
Dla nas normą gra dużego formatu
Samo życie pisze treść tematu
Mistrzostwo w sztuce rapu, to nasz atut
Więc nie dygaj przy tym rozprostować gnatów
Od zawsze miałem dobry styl i fazę
Znów dziś przekazem jak Wilk wjeżdżam na twą bazę
Bum! raz, dwa, trzy - padaka ze sceny znika
Jak cały nakład tych bezcennych płyt w Empikach
Wigor, Juras, Ero, jot-wu-pe-ce-pe klika
Mamy więcej rymów i lepsze hity naprędce
Choć byś się synu rok męczył przy piosence
Zgniatam ją jednym wersem, pęka ci serce
To moja gra, a twoja gra weź skojarz
Tak to kaleczysz, że sam sobie robisz pojazd
-Dobra Ero weź, to głupki, z nimi nie gadaj
-Proste! kelner trzy wódki na lożę, gdzie ma brygada
Dobra odzież, sos - wciąż świat się kręci
My nie dzieci
kwiaty lecz jak ktoś ma coś niech skręci
Dobrzy pacjenci i ich życiowa misja
Dla koneserów na bitach z życia transmisja
Dla nas normą gra dużego formatu
Samo życie pisze treść tematu
Mistrzostwo w sztuce rapu, to nasz atut
Więc nie dygaj przy tym rozprostować gnatów
Dla nas normą gra dużego formatu
Samo życie pisze treść tematu
Mistrzostwo w sztuce rapu, to nasz atut
Więc nie dygaj przy tym rozprostować gnatów
Kiedyś! kilku chłopaków z pod znaku zodiaku rapu
Rapujących na wagarach, po browarach, przy trzepaku
Dziś! gra dużego formatu! to dla mnie ważna kwestia
Przejścia do następnego etapu, mianowicie
Chodzi mi o grę w pierwszej lidze, wiesz
Progres jest najważniejszy - tak to widzę
Dlatego ćwiczę i piszę kolejne teksty
Dlatego staram się stawać coraz lepszy
Dlatego cóż, już moje opowieści
Mają dobry flow plus niebanalne treści
Chcę widzieć uniesione pięści
Na koncertach tłum, że klub nie może go pomieścić
W mojej duszy rap gra
Co do przyszłości nie mam żadnych wątpliwości
I proszę tylko Boga Wszechmogącego
By chronił bliskich Jurasa, Wigora i Ero, elo!
Robimy to jak trzeba bo mamy do tego nosa
Słyszysz ten flow, bo poznajesz nas po głosach
Jak zawsze warszawski styl
wznosimy pod niebiosa
Masz tu Jurasa, Wigora i Herosa
Niezapomniane wrażenia to nasz jedyny posąg
Gra dużego formatu, umiejętności pokaz
Niepowtarzalny okaz, dla podróbek to dokaz
Dla nas dobre kluby, a nie tancbudy tam gdzie mokas
Więc szacunek okaż ludziom kompetentnym
My jesteśmy urodzeni do zwalczania tandety
(A jak) mamy ten rozmach, finezję i renomę
A ty jarasz się tym rapem i trzymasz jego stronę
Widzę ręce uniesione, słyszę donośne wrzawy
Ludzie są z nami, co do tego nie ma obawy
Prosto z Warszawy lecą te fajerwerki
A ty sprawdź ten format bo naprawdę jest wielki
Dla nas normą gra dużego formatu
Samo życie pisze treść tematu
Mistrzostwo w sztuce rapu, to nasz atut
Więc nie dygaj przy tym rozprostować gnatów
Dla nas normą gra dużego formatu
Samo życie pisze treść tematu
Mistrzostwo w sztuce rapu, to nasz atut
Więc nie dygaj przy tym rozprostować gnatów
Ostatnio szukane utwory:
Ostatnio dodane piosenki
She calls out to the man on the street "Sir, can you help me? It's cold and I've nowhere to sleep Is there somewhere you can tell me?" He walks on...
I'm holding on your rope Got me ten feet off the ground And I'm hearing what you say But I just can't make a sound You tell me that you need me T...
Wszystko ma tutaj wielki sens ścieżki spętane przerażeniem świątek srożący się przy drodze i w ustach chleba kwaśny kęs Wszystko ma tutaj...
Nocami być razem jest prościej, we władzy ciała jest dusza, nic nas nie drażni, nie złości, poważnych tematów się nie porusza. Zamykam oczy i b...
Chcę wolne od zaraz Chcę wyjechać daleko Chcę pobyć tam sama Chcę się poczuć tam lekko Chcę wolne natychmiast Chcę inny krajobraz I dźwięki,...
Zeszłam ze szczytu w nowej sukience Nikt mnie nie widzi, może nadal tam jestem Byłam na szczycie, stamtąd trudno jest dostrzec Że w mieście moim są...
Nie rozumiesz Nie rozumiesz Jak bardzo kocham Cię ! Czy to wszytko poszło w piach? Czy to wszystko zniszczył czas ? Płoniemy, płoniemy Teraz p...
Freon (ft. Dawid Podsiadło, Duit)
[Zwrotka 1: Oskar] Później leżą patrząc w sufit, to spółka w takich bajkach Szlugi, potem drugi, kółka z Lucky Strike'a Na podłodze sterta ubrań: m...
Zabierz tę miłość (ft. Julia Wieniawa)
Zabierz tę miłość Nie mogę jej już znieść Uczucia giną Jak deszcz i śnieg Poganiam je Wyprzedzasz mnie Przecież też wiesz Mijamy się Moja ni...
[Intro: Rafał Walentynowicz] O 15:30 Solar i Białas w asyście ochroniarzy, policji i straży miejskiej pojawili się w Liceum im. Batorego w Warszawie....
Za krótki sen (ft. Dawid Podsiadło)
To był tylko za krótki sen Przeleciałam przez palce w cień Tuż pod tafla się rozbił nurt Szara woda porwała mnie To był tylko za krótki sen Pow...
Przypływy (ft. Ralph Kaminski)
Z prądem przypłynąłeś do mnie Zatrzęsienie Krąży we mnie teraz wszystko Dokąd – nie wiem Czy to normalne jest By z dnia na dzień oszaleć tak M...
Słodka jak truskawki latem A trzyma w łapie tylko kubek słonych łez Skromna jak pole fiołkowe I to w ponury dzień Ej, chyba dzwoni kurier Tylko s...
Nie wiem czy to miało sens Hulać tak, hulać tak Kolejny raz Carpe diem z dnia na dzień A potem sza Cicho sza, cicho sza Sorka za ten telefon...
Na serio tak wleciała z takim różowym outfitem, cała odpalona Wyszła z limuzyny Wchodzę do szkoły dobrze ubrana SGH, Dolce Gabbana Wreszcie Juli...
Wakacje w Warszawie idą całkiem płynnie Ty wciąż tańczysz, ja wciąż oblewam siebie winem Taki chyba biznes Robię ci już setne zdjęcie Sama nie wie...
Zakochałam się w nieznajomym Zobaczyłam go w tramawaju Chyba w dziesiątce Na wyścigi bez biletu błądzę Na pierwszą lekcję nieprzygotowana Spóźnię...
nie byłem sam choć bylem sam i mówię wam, ze to zero dram i mogę grać dalej stać nie będę bać się uwierz waść nie chcesz mnie znać nie chce c...
Niech widza jaka z nas jest para Od różańca i browara Wszyscy się na nas patrzą W rytm tańca klaszczą Zobacz jestem idealna spadam z nieba jak ma...
Wow Chuja kładę na was robię czystkę Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy Sobel przecież nie jes...
Inne piosenki wykonawcy
Włączyłeś tą płytę teraz szykuj się na lot! Już za moment człowiek zabieramy cię z stąd. Prosto w głąb przestworzy rapu. Wysoko w górę bez obniżani...
Jedna z wielu opowieści przekazanych w moim rapie: przychodzę do domu zmęczony siadam na kanapie. W jednej ręce woda w drugą pilota łapie, włączam...
Dzisiaj podane do ich wiadomości Niech usłyszą to wszyscy podrabiani rapowcy Na wysokości zawsze przemyślane teksty A nie jakiś pierdolony festyn Sens...
Odnoszę wrażenie, że wciąż czegoś szukam Do ilu jeszcze drzwi zastukam by uzyskać odpowiedź? Teraz twoja kolej, sam dowiedź na ile cię stać To jak prz...
Jest czas narodzin i jest czas zgonu Tak jak czas zasiewu i czas plonów Przemijanie wszystkich ludzi dotyczy Każdy ze swych grzechów będzie musiał się...
Wybiła godzina duchów To kolejny dzień żywych trupów Zaganiani bo zafrasowani ludzie Zaabsorbowani codziennymi sprawami My pośród nich przemykamy nie...
Wjazd do nocnego klubu na kozackie balety Muzyka głośno gra, wokół mnie piękne kobiety Przy barze uśmiechnięte twarze moich ludzi Każdy zarobiony i sz...
Tak zwykłe, że aż tak niezwykłe Życie na ulicach, które biegnie swoim rytmem Przynależność ludzi do tego przywykłem Tutaj niezależność, od urodzeni...
Zabijamy cisze [Juras, Wigor] Słowa: Juras, Wigor Po pierwsze nie dla sławy, po pierwsze po to, by zamieniać zwykłe słowa w szczere złoto. Ten oto...
Tej historii początek: lata dziewięćdziesiąte. Bohater opowieści Wojtek na podwórku z dżojntem. Rozmyśla pod kątem sytuacji najbliższej rodziny. Ja...
Jak za komuny radio Wolna Europa Mówi chudy Jurek - mój rap daje wam kopa Zobacz niejeden dawno dostał zajoba Bez obaw mi to nie grozi i od nowa Fobia...
Uliczne porachunki, rabunki dziesiony Głodne dzieci ulicy zbierające swoje plony Chodnik krwią zbroczony jak ołtarz na ofiarę Dasz wiarę? sami wysnuli...
Po pierwsze duchem, po drugie serduchem By twoje pragnienia nie stały się kruche Nie jestem trudem, przekreślić wszystko jednym ruchem Sztuką zaś eman...
Sł. Wigor, Juras Na świat poczęty, od pępowiny odcięty Zaczynasz funkcjonować, ktoś przecież musi cię wychować Karmić, pielęgnować, zadbać o twoją pr...