×

Wyszukaj artykuł


Podaj imię i nazwisko autora

Podaj tytuł szukanej piosenki

Juras & Wigor Dzień żywych trupów tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.



Tekst piosenki

Wybiła godzina duchów
To kolejny dzień żywych trupów

Zaganiani bo zafrasowani ludzie
Zaabsorbowani codziennymi sprawami
My pośród nich przemykamy niezauważalnie
Dostrzegając tych co rzucają się w oczy momentalnie
Gdzie nie spojrzysz w promieniu
Twarze zbliżone zobojętnieniu
Schowane we własnym cieniu
Świadomie usiłują zmieszać się z szarym tłumem
Tyle, że widać ich zmieszanie, fikcyjną zadumę
To nie fabuła tylko dokument dla mich tożsamości
To jedyny argument, że w miejskiej społeczności

Współtworzą postument ale tylko z konieczności
Ktoś przecież musi odwalać czarną robotę
Tania siła robocza haruje za polskie złote
Blade, pomarszczone twarze robole co jadą potem
Albo gorzałą pieniędzy
ciągle za mało
Od rana do wieczora znowu będzie się harowało
W pocie czoła jak zdoła to jeszcze weŹmie nadgodziny
Słania się na nogach nie ma siły dla własnej rodziny

Ale jedzie bo strach żyć mu w biedzie
Mało co nie wykorkuje ale pracodawcy nie zawiedzie

Ziom bez wygłupów to dzień żywych trupów
Statystów na ulicach ludzi słupów
Ty widzisz ich, mijasz ich, żyjesz pośród nich
Martwych postaci z zakrzepniętej krwi

Ziom bez wygłupów to dzień żywych trupów
Statystów na ulicach ludzi słupów
Ty widzisz ich, mijasz ich, czasem sobie drwisz
Lecz nie jest do śmiechu trupom bez oddechu

To nie są opowieści z krypty
To rap o świecie, w którym tkwisz ty
To o systemie, w którym drzemie magia voodoo
Która zwykłych ludzi zamienia w żywych trupów
Opętani szałem zakupów
zombi są skąpi w emocje
Chyba, że widzą promocje
- to co innego
Wtedy biegną, nie patrzą, walczą
Tratując jeden drugiego
Jak w Media Markt, tragedia fakt
W bezwzględnej walce o kamerę
Na drzwi atak, litości brak
I trach - dźwięk łamanych żeber
Kilka na sygnale "Erek" i po kłopocie
Co dzień można pisać o ich głupocie
Lecz gdy słońce zachodzi coraz dłuższe kładąc cienie
Wszystkie trupy chowają się pod ziemię

Ziom bez wygłupów to dzień żywych trupów
Statystów na ulicach ludzi słupów
Ty widzisz ich, mijasz ich, żyjesz pośród nich
Martwych postaci z zakrzepniętej krwi

Ziom bez wygłupów to dzień żywych trupów
Statystów na ulicach ludzi słupów
Ty widzisz ich, mijasz ich, czasem sobie drwisz
Lecz nie jest do śmiechu trupom bez oddechu

Od samego rana w mieście zaczyna się dramat
Miejska komunikacja po brzegi wypchana
Ludźmi, co wpółprzytomni wyglądają jak zombi
Z tygodnia na tydzień coraz bardziej są ułomni
Mentalnie, nie ustąpią pchają się nachalnie
Jak człowiek upadnie, to jeszcze go zdepczą
Nie zauważą tego, nie chcą, za bardzo się spieszą
Patrzą w próżnie, jakiś bełkot do siebie szepcą
Idą tą swoją zaprogramowaną trasą
Zlewają się z tą całych żywych trupów masą
Są zarazą i zarażają innych
To machiny Tryby robią z ludzi pół żywych

Nowy dzień - otwierają się trumny
I z katakumby wychodzą żywe trupy
Snują się jak lunatycy na ulicy są ich hordy
WeŹ czasem popatrz na te mordy
Mózg, mózg - każdy trup jest głodny
Są tuż, tuż, więc zrób coś by uciec zombi
Nie daj im się ugryźć bo staniesz się podobny do nich
Żywych trupów zamulonych
Co prawda, nie zawsze tacy byli
Ale uwierzyli na słowo innym
Że są bezsilni, oddali walkowera
Żyją tylko po to żeby umrzeć i iść do Nieba
Każdy trzeba nie potrafią podjąć walki
Odbici przez kalki są jak pralki z popsutym bębnem
Sednem sprawy jest próba naprawy
By żyć bez obawy - dla was żywy rap z Warszawy

Ziom bez wygłupów to dzień żywych trupów
Statystów na ulicach ludzi słupów
Ty widzisz ich, mijasz ich, żyjesz pośród nich
Martwych postaci z zakrzepniętej krwi

Ziom bez wygłupów to dzień żywych trupów
Statystów na ulicach ludzi słupów
Ty widzisz ich, mijasz ich, czasem sobie drwisz
Lecz nie jest do śmiechu trupom bez oddechu 

Edytuj tekst

Tłumaczenie

Dodaj tłumaczenie

Dodaj komentarz


Ostatnio szukane utwory:


Ostatnio dodane piosenki

Another Day In Paradise

She calls out to the man on the street "Sir, can you help me? It's cold and I've nowhere to sleep Is there somewhere you can tell me?" He walks on...

Apologize

I'm holding on your rope Got me ten feet off the ground And I'm hearing what you say But I just can't make a sound You tell me that you need me T...

Wieś

Wszystko ma tutaj wielki sens ścieżki spętane przerażeniem świątek srożący się przy drodze i w ustach chleba kwaśny kęs Wszystko ma tutaj...

Sny

Nocami być razem jest prościej, we władzy ciała jest dusza, nic nas nie drażni, nie złości, poważnych tematów się nie porusza. Zamykam oczy i b...

Wolne

Chcę wolne od zaraz Chcę wyjechać daleko Chcę pobyć tam sama Chcę się poczuć tam lekko Chcę wolne natychmiast Chcę inny krajobraz I dźwięki,...

Wypalenie

Zeszłam ze szczytu w nowej sukience Nikt mnie nie widzi, może nadal tam jestem Byłam na szczycie, stamtąd trudno jest dostrzec Że w mieście moim są...

Chcę Być z Tobą

Nie rozumiesz Nie rozumiesz Jak bardzo kocham Cię ! Czy to wszytko poszło w piach? Czy to wszystko zniszczył czas ? Płoniemy, płoniemy Teraz p...

Freon (ft. Dawid Podsiadło, Duit)

[Zwrotka 1: Oskar] Później leżą patrząc w sufit, to spółka w takich bajkach Szlugi, potem drugi, kółka z Lucky Strike'a Na podłodze sterta ubrań: m...

Zabierz tę miłość (ft. Julia Wieniawa)

Zabierz tę miłość Nie mogę jej już znieść Uczucia giną Jak deszcz i śnieg Poganiam je Wyprzedzasz mnie Przecież też wiesz Mijamy się Moja ni...

Patoreakcja

[Intro: Rafał Walentynowicz] O 15:30 Solar i Białas w asyście ochroniarzy, policji i straży miejskiej pojawili się w Liceum im. Batorego w Warszawie....

Za krótki sen (ft. Dawid Podsiadło)

To był tylko za krótki sen Przeleciałam przez palce w cień Tuż pod tafla się rozbił nurt Szara woda porwała mnie To był tylko za krótki sen Pow...

Przypływy (ft. Ralph Kaminski)

Z prądem przypłynąłeś do mnie Zatrzęsienie Krąży we mnie teraz wszystko Dokąd – nie wiem Czy to normalne jest By z dnia na dzień oszaleć tak M...

Fiołkowe pole

Słodka jak truskawki latem A trzyma w łapie tylko kubek słonych łez Skromna jak pole fiołkowe I to w ponury dzień Ej, chyba dzwoni kurier Tylko s...

2:00

Nie wiem czy to miało sens Hulać tak, hulać tak Kolejny raz Carpe diem z dnia na dzień A potem sza Cicho sza, cicho sza Sorka za ten telefon...

Julia w Mieście

Na serio tak wleciała z takim różowym outfitem, cała odpalona Wyszła z limuzyny Wchodzę do szkoły dobrze ubrana SGH, Dolce Gabbana Wreszcie Juli...

Wakacje w Warszawie

Wakacje w Warszawie idą całkiem płynnie Ty wciąż tańczysz, ja wciąż oblewam siebie winem Taki chyba biznes Robię ci już setne zdjęcie Sama nie wie...

Zakochałam się w nieznajomym

Zakochałam się w nieznajomym Zobaczyłam go w tramawaju Chyba w dziesiątce Na wyścigi bez biletu błądzę Na pierwszą lekcję nieprzygotowana Spóźnię...

Morda nie szklanka

nie byłem sam choć bylem sam i mówię wam, ze to zero dram i mogę grać dalej stać nie będę bać się uwierz waść nie chcesz mnie znać nie chce c...

Wróciłeś nad ranem

Niech widza jaka z nas jest para Od różańca i browara Wszyscy się na nas patrzą W rytm tańca klaszczą Zobacz jestem idealna spadam z nieba jak ma...

To ja

Wow Chuja kładę na was robię czystkę Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy Sobel przecież nie jes...

Inne piosenki wykonawcy

Intro - Odlot

Włączyłeś tą płytę teraz szykuj się na lot! Już za moment człowiek zabieramy cię z stąd. Prosto w głąb przestworzy rapu. Wysoko w górę bez obniżani...

Hipnoza

Jedna z wielu opowieści przekazanych w moim rapie: przychodzę do domu zmęczony siadam na kanapie. W jednej ręce woda w drugą pilota łapie, włączam...

Poza konkurencją

Dzisiaj podane do ich wiadomości Niech usłyszą to wszyscy podrabiani rapowcy Na wysokości zawsze przemyślane teksty A nie jakiś pierdolony festyn Sens...

Szukam źródeł

Odnoszę wrażenie, że wciąż czegoś szukam Do ilu jeszcze drzwi zastukam by uzyskać odpowiedź? Teraz twoja kolej, sam dowiedź na ile cię stać To jak prz...

Przemijanie

Jest czas narodzin i jest czas zgonu Tak jak czas zasiewu i czas plonów Przemijanie wszystkich ludzi dotyczy Każdy ze swych grzechów będzie musiał się...

Gra dużego formatu

To sprawdzony materiał, nie loteria Podwyższona jakość, co spełnia określone kryteria Moja werwa, to nałóg z którym nie potrafię zerwać Od inwencji t...

To zbyt piękne

Wjazd do nocnego klubu na kozackie balety Muzyka głośno gra, wokół mnie piękne kobiety Przy barze uśmiechnięte twarze moich ludzi Każdy zarobiony i sz...

Na własne oczy

Tak zwykłe, że aż tak niezwykłe Życie na ulicach, które biegnie swoim rytmem Przynależność ludzi do tego przywykłem Tutaj niezależność, od urodzeni...

Zabijamy cisze

Zabijamy cisze [Juras, Wigor] Słowa: Juras, Wigor Po pierwsze nie dla sławy, po pierwsze po to, by zamieniać zwykłe słowa w szczere złoto. Ten oto...

Bilet w jedną strone

Tej historii początek: lata dziewięćdziesiąte. Bohater opowieści Wojtek na podwórku z dżojntem. Rozmyśla pod kątem sytuacji najbliższej rodziny. Ja...

Pojawiam się i znikam

Jak za komuny radio Wolna Europa Mówi chudy Jurek - mój rap daje wam kopa Zobacz niejeden dawno dostał zajoba Bez obaw mi to nie grozi i od nowa Fobia...

List do Pana Boga

Uliczne porachunki, rabunki dziesiony Głodne dzieci ulicy zbierające swoje plony Chodnik krwią zbroczony jak ołtarz na ofiarę Dasz wiarę? sami wysnuli...

Sercem i duchem

Po pierwsze duchem, po drugie serduchem By twoje pragnienia nie stały się kruche Nie jestem trudem, przekreślić wszystko jednym ruchem Sztuką zaś eman...

Naturalna kolej rzeczy

Sł. Wigor, Juras Na świat poczęty, od pępowiny odcięty Zaczynasz funkcjonować, ktoś przecież musi cię wychować Karmić, pielęgnować, zadbać o twoją pr...