Ludowa piosenki

A Bożeż mój, Boże, zginęła ja marnie: Kogo ja nie kocham, ten się do mnie garnie. A kogo ja kocham, ten ode mnie stroną, Nie będzie mym mężem, a ja jego żoną. Ten ptaszek malutki, on przynasza wieści, Że mój najmilejszy druga sobie pieści. Niechaj...

A cóześ ty myślał, kiej-ś mi rackę ściskał w komórecce za drzwiami? Myślałeś mnie zdradzić, pieknie wyprowadzić, inoś sie bił z myślami. Mój konicek tupnął, podkówecką brząknął na krakowskim gościńcu. Serce mi sie kraje, pałac mi sie udaje ku mojem...

A cyje to konie we dworze, we dworze? Zaden siuhaj nimi nie łorze, nie łorze. A cyje to konie? Moje są. Co mnie do miłego zawiezą. W łokienecku stała, płakała, płakała. Jezus, Jezus Maria! - wołała, wołała. Jezus, Jezus Maria! Chryste Panie! Bedzie mój to ch...

A dajże mi, Boże, okienko w komorze, żebym wyglądała, jak Jasieńko orze./bis Pod gajem, gaikiem, pod gajem zielonym tam orze Jasieńko konikiem czerwonym./bis Jedno staje zorał, drugie rozpoczyna, obejrzał się w stronę, czy idzie dziewczyna./bis Dziewczyn...

A gdzież moje kare konie? A gdzież moje lejce? Hej, na wschodzie zakochanie. Na zachodzie serce. Hej, na wschodzie zakochanie. Na zachodzie serce. Pochyliła się wisienka Z rana do wieczora. Czemu żeś ty miła moja Smutna, niewesoła? Czemu żeś ty miła moja Smu...

A gdzieżeż ty była, panna Michalina? W sadzie była, wianek wiła, pani gospodynia. A gdzieżeż twój wianek, panna Michalina? Przyszedł Janek, zerwał wianek, pani gospodynia. Trzeb było nie dawać, panna Michalina. Ja nie dawać — on dostawać, pani gospodynia....

A ja panu muszę służyć, do roboty muszę dążyć. Do roboty zawołają, bo mi baty w skórę dają. Włodarz kijem, a pan batem, bo są oba jednym bratem. A ja im też odpowiedział, że im tu nie będę siedział. 

A jak będzie słońce i pogoda (bis), pójdziemy se, Jasiu, do ogroda. (bis) Będziemy se, fijołeczki smykać, (bis) będziemy se ku sobie pomykać. (bis) Nawąchasz się ziela kwitnącego, (bis) nasłuchasz się śpiewania mojego. (bis) Cóż mi przyjdzie z ty twojej śpie...

A jak poszedł król na wojnę, Grały jemu surmy zbrojne, Grały jemu trąby złote Na zwycięstwo, na ochotę. A jak poszedł Stach na boje, Zaszumiały jasne zdroje, Zaszumiało kłosów Na tęsknotę, na niedolę. A na wojnie świszczą kule, Lud się wali jako snopy...

A jeden się mnie pyta, oj pyta, pyta, pyta, Na co jest kobita — bita — bita? By nam życie słodziła — tarara — słodziła — tarara — słodziła, Troski z nami dzieliła — tarara — dzieliła — tarara — dzieliła. A drugi znów nadmienia, oj — mienia, mienia, mienia...

A na onej górze, przy jedwabnym sznurze, Dwoje drzewa stanęło, stanęło Dwoje drzewa stanęło, stanęło. Jedno jaworowe, drugie kalinowe. A oboje zielone, zielone A oboje zielone, zielone. A pod jaworowem, nadobny Jasieńko Szabelejką wywija, wywija Szab...

A na tej łące Na tej zielonej Leży Jasieńko Ciężko zraniony. Przyszła do niego Siostrzyczka jego Cóż ci Jasieńku Cóż ci takiego O moja siostro Idź ty ode mnie Bo już zamiera Serdeńko we mnie. A na tej łące Na tej zielonej Leży Jasionko Ciężko zr...

A tam w lesie na dębie a tam w lesie na dębie tam gruchały gołębie tam gruchały gołębie. Tylko jeden nie gruchał tylko jeden nie gruchał wszystkie panny wysłuchał wszystkie panny wysłuchał. Tam Kasieńka groch siała tam Kasieńka groch siała dyziu, dyz...

A ty ptaszku, kręgulaszku, po tej dąbrowie, rozpuściłeś złote piórka po swojej głowie. Nie tak żal ci tego piórka, com go rozpuścił, jak tobie żal grzecznej panny, żeś ją opuścił. A ty ptaszku, kręgulaszku, wysoko latasz, powiedzże mi nowineńkę, gdz...

A u jawora, u bystrej wody, u bystrej wody, Zbierała dziewczyna modre jagody, Zbierała dziewczyna modre jagody. I uzbierała pełen dzbanuszek, pełen dzbanuszek, I wysypała w modry fartuszek, I wysypała w modry fartuszek. Najechał ci ją Jasienek z pola,...

A u naszej pani złocisty podwórzec Z tegorocznych zbiorów będzie złota korzec. A u naszej pani stoi lipa w polu, Nie bywa tam nigdy w pszenicy kąkolu. A do naszej pani przyjechał pan młody, Ona jemu rada, prosi go na gody. A z nim nasza pani do stołu zas...

A w niedzielę raniusieńko deszczyk porania. Jużci moja kochaneczka wołki wygania. Jak wygnała, tak wygnała, idzie do domu, natrafił ją miły Jasio na siwym koniu. I tak jej się wypytuje: gości w domu ma, co tak rano, raniusieńko wołki wygania? Nie m...

A wy goście nie żałujcie, wasze prki (=podarki) podarujcie Złoty mało i dwa mało, tysiąc złotych by się zdało x2 Dajcie, dajcie na bursztyny, żeby miała ładne syny Dajcie, dajcie na paciórki, żeby miała ładne córki x2 Graj muzyka, będziesz w niebie, a sk...

A wyjrzyjże pacholiku za ten nowy dwór, Nie jedzieli, nie jedzieli kochaneczek mój. Jedzi, jedzi, grzeczna panno, ale jeno sam, Pod nim skacze, pod nim ryza ten bułany koń. Otwierajcie pacholicy szeroko wrota, Ażeby mój kochaneczek nie otarł złota. Zakła...

A z poniedziałku na święto Jasiowi konie zajęto. A zajęto Jasinkowi konie i sam nie wie, która dróżka po nie.