Carlo Lorens Właśnie tak tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

Nie wiem jak to widzisz ja to widzę właśnie tak

wokół sami hipokryci skryci niczym rak

Każdy kwiczy jak jakaś zarzynana świnia

ale przestań brat to tylko moja opinia x2



Dzisiaj się pobujamy jak pierdolone czarnuchy

to zły omen i fenomen no chyba że jesteś głuchy

same tępe dupy wszyscy tacy dobrzy, mili

wielcy mądrzy więdzą co dokładnie by zrobili

każdy się ślini i nic z tego nie wyniknie

silisz się na obiektywizm - ohh to tak ambitne!

tyle poglądów, sądów i w porządku

ale niestety wiele z nich jest głupia już z początku

zamilcz ziomku zanim pionków już na zawsze się pozbędę

zawiń się do portu bo twą linie życia przerwę

będę krzyczał wściekle aż nie znikną łajzy

smaż się w piekle strasznie kręcą mnie twoje spazmy

każdy bagaż taszczy zakładając fałszu maskę

chcę zrobić z marszu miazgę, na majku jazdę!

Pseudo grajku zaśniesz dzisiaj już na wieki

robisz to dla lajków, propsów i dla beki, Wiem



Nie wiem jak to widzisz ja to widzę właśnie tak

wokół sami hipokryci skryci niczym rak

Każdy kwiczy jak jakaś zarzynana świnia

ale przestań brat to tylko moja opinia x2




mało pozytywnie wiem, sam jestem mistrzem ściem

niszczę się i nie raz czystkę pozostawiam w swym umyśle

kiedyś zniknie cień teraz milknę przez swój lęk

mówiąc ściśle jestem gdzieś po części zwykłym chłystkiem

Robie to za Darmo i spycham brud pod dywan

muszę patrzeć w dal bo chcę umieć tu wygrywać

carlo usycha ale nadal bóg go wzywa

widzę kurz na ludzkich duszach ich potencjał się rozpływa

odżywam gdy piszę mam tu kącik zwierzeń

lubię szpącić i się szczerze jak ćpun po herze szczerze?

nie wierze w nic czego sam nie dotknę dłonią

muszę lśnić ty gnij jak chcesz i wierz w to co ci wpoją

sami się boją są mali koją lęki iluzjami

solo stają się do bani - nie wiedzą jak myśleć

śledzą czyjeś wizje robiąc kopiuj wklej

lepiej kotku wiej nosze w środku gniew

Rozkurw nie blef ! Potwór budzi się!

prędko otwórz łeb kiedy nawijam wers

lepiej odpuść wiesz to twoja chwila łez

nabijam expa spijam nektar swoich starań stale dreptam

życie to kabaret spektakl nie jestem tutaj za kare

ale żeby się roześmiać a nie całe od tak przespać

od lat pewna presja miażdży mi okrutnie łeb

cierpie na abulie lecz teraz jadę na pełnej Kurwie!


Mam lus gladi luz braggi znam świata już blagi

kurz nawarstwia się na nas więc nie wierzę w prawa mas

da mi brawa czas ale czy szczeście?

potrzebuje dynamitu rozpierdole to miejsce

rymów mam na pęczki jestem synu nieziemski

stylu tego nie podrobisz jest zbyt chory i ciężki

sorry pora skreślić Twoje imię z kart Historii

kiedy gram odbij po swojej gnam trajektorii

pcham zwrotki chłam ziomki nie dla mnie jest

to bieg przez płotki bo was rozdeptam - Clownie Leż

rozegram batalie której świat nie widział rzeź

Wietnam przy tym to był biwak - delikatny stres

jestem elitarny, precz! twardy niczym granit

ludzię marny skecz jakby pożądali granic

płynę na fali na nic twoje zapory i tamy

skille oplatają szyje zamilcz synek zanim zginiesz!


Nie wiem jak to widzisz ja to widzę właśnie tak

wokół sami hipokryci skryci niczym rak

Każdy kwiczy jak jakaś zarzynana świnia

ale przestań brat to tylko moja opinia x4 

Tłumaczenie