Wiśnia ZPW Może Jutro feat. Dafer tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

Wczoraj było pite dzisiaj trzeba się doprawić,

jutro znów to samo monotonia chce nas zabić,

ciągle picie i jaranie ćpanie takie życie trudno,

czas by się ogarnąć czas najwyższy może jutro,

Wczoraj było pite dzisiaj trzeba się doprawić,

jutro znów to samo monotonia chce nas zabić,

ciągle picie i jaranie ćpanie takie życie trudno,

czas by się ogarnąć czas najwyższy może jutro.


Jutro będzie lepiej to moje marzenia,

wszyscy dążmy do spełnienia dopóki trzęsie się ziemia,

trzeba walczyć i wygrywać na tej trudnej planszy życia,

dążyć do obranych celów dużo jest tu do zdobycia,

jeden moment traci wszystko umiesz liczyć licz na siebie,

tylko prawdziwy przyjaciel może pomóc Ci w potrzebie,

tych prawdziwych poznasz w biedzie może jutro się okaże,

na czym wyjdę lux, a na czym się sparzę,

gdzie wszyscy na wygarze a uzależnienie rośnie,

zalegalizują trawkę wcale to nie takie proste,

szlifowane rap rzemiosło staram się iść drogą prostą,

nie jest usłana różami życie nas traktuje ostro,

i non stop do przodu trzeba omijać przeszkody,

gdzie problemy i przypały zachowaj tu umysł zdrowy,

świat nie jest kolorowy padłeś powstań się opłaci,

Dafer, Wiśnia, ZWNS nagrywamy rap dla braci.


Znowu nie mam na nic czasu a w melanżu jestem stale,

mówię jutro rano wstanę a znowu wracam nad ranem,

przejebane, awizo na stole nie odebrane,

codziennie sobie mówię, że już jutro się ogarnę,

znajdę czas na pracę na naukę i na pannę,

odłożę parę złotych furę kupię długi spłacę,

dobry interes wyhaczę plany kończą się na słowach,

bo dziś znowu na padace stoję piję siódmy browar,

brak perspektyw na osiedlach, wódy setka, kreska, fleksa,

to jest rozrywka codzienna a miałem już nie podjeżdżać,

tutaj gdzie nie spojrzysz to spotkasz przekoszeńca,

dziwne, że wątroba ziomek mi jeszcze nie pękła,

ale motywacji nie ma żeby pić przestać,

w takiej sytuacji trzeba się opamiętać,

bo jaka dziewczyna chciałaby latać z pijakiem,

a myślę o porządnej a nie kumotrace jakiejś.


Wczoraj było pite dzisiaj trzeba się doprawić,

jutro znów to samo monotonia chce nas zabić,

ciągle picie i jaranie ćpanie takie życie trudno,

czas by się ogarnąć czas najwyższy może jutro,

Wczoraj było pite dzisiaj trzeba się doprawić,

jutro znów to samo monotonia chce nas zabić,

ciągle picie i jaranie ćpanie takie życie trudno,

czas by się ogarnąć czas najwyższy może jutro.


Na osiedlach wciąż to samo nic tu ziomek się nie zmienia,

trzeba walczyć i wygrywać by wyjść z jebanego cienia,

co nam dała matka ziemia wy kurwy nie zabierajcie,

może jutro władza jebnie liczę na to jak najbardziej,

kraj wygląda coraz marniej może jutro się poprawi,

ja za bardzo w to nie wierzę toczę żywot z koleszkami,

charakternymi ruchami zaznaczamy swą obecność,

chociaż wiem ziomeczku o tym w życiu przeważnie jest ciężko,

bo życie jest grą męską ze mną prawilni ludzie,

zawsze przeciwko kurestwu oraz fałszu i obłudzie,

dzień jak co dzień tutaj mija życie przepalone buchem,

może jutro w tym temacie odnajdę uboczny skutek,

na pewno nie przecież lubię bawić się,

wspomnienia po tych melanżach są dla mnie niezapomniane,

powroty nad ranem wszystkie akcje przekoszone,

Dafer, Wiśnia, Lublin wszyscy idźmy w dobrą stronę.


Nie chcę by moja mama znowu płakała przeze mnie,

ale taka sytuacja zdarza się prawie codziennie,

głupie kłótnie awantury za bzdury to moja wina,

ale chciałbym żebyś była dumna ze swojego syna,

pamiętam obiecałem że to już się nie powtórzy,

wiem, że boisz się, że rano wpadną do domu łobuzy,

bo alkohol mi nie służy w połączeniu feta mefek,

raczej ciężko jest odmówić jak mi ktoś posypie ściechę,

taki efekt, porycie, przekoszenie słabe serce,

a wczoraj jeszcze mówiłem nie chcę tego nigdy więcej,

jakby tego było mało trzeba oddać za to siano,

a mówiąc krótko wszystko kurwa mać się posypało,

ogólnie kurwa padaka czy to już ostatni sen,

czasem nienawidzę świata bo za dużo rzeczy wiem,

może jutro będziesz wreszcie jak ma być,

może jutro, bo nie dam rady dziś, idę pić eee.


Wczoraj było pite dzisiaj trzeba się doprawić,

jutro znów to samo monotonia chce nas zabić,

ciągle picie i jaranie ćpanie takie życie trudno,

czas by się ogarnąć czas najwyższy może jutro,

Wczoraj było pite dzisiaj trzeba się doprawić,

jutro znów to samo monotonia chce nas zabić,

ciągle picie i jaranie ćpanie takie życie trudno,

czas by się ogarnąć czas najwyższy może jutro. 

Tłumaczenie