Banda Unikat Doping tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

KUBI:


Zamiast w szkole, na ulicach chemia

dobrze że przeszła ta jebana epidemia

niektórzy już nawet nie rzucali cienia

bo wyglądali jak chodząca anemia

Nie miałeś do czynienia, nie wiesz nic o fecie?

weź kurwa nie ściemniaj, widziałem cie w klozecie

widziałem cię tam z nią, i był też twój ziom

dzieliliście ją kartą w której zmniejszało się saldo

Powiedziałem pardon, zamknąłem drzwi klamką

a wy zwiniętą bańką, rajka za rajką

na koniec jeden z was samarką wytarł dziąsła

płynęliście obaj, aż pogubiliście wiosła

Pytasz skąd to znam, też tam kiedyś byłem

z jakimś swoim ziomkiem i tym samym pyłem

przez krótką chwilę odwróciłem się od niej

dziś igram tylko z ogniem jointa trzymam jak pochodnie



TPS:


Wiążą się z tym problemy, nie małe wchodzą kwoty

codziennie miesiąc z rzędu parę sztuk, nie masz dosyć?

na hotel z jakąś kurwą pita wóda, podlicz sobie

koło najbidniej w plecy, teraz plujesz w brodę

Mniejsza z tym jebać hajs

wolność ceń jak w to grasz

w inny sposób zajmij czas

jak dla mnie to jest rap

czy w piłkę se popykać

czy pale? po co pytać

sama ksywa mówi o tym - TRAWĄ PALE STRESY

na dopingu połowa starszych i młodzieży

kawa, redbull, piguły, koks, amfa i leki

Do przodu bez załamki depresje przezwyciężam

bez żadnej recepty, rad terapeuty

dziękuje to nie dla mnie, zamienię wypas-marne

bez pomocy nikogo, sam to ogarnę

na dopingu codziennie, parę jointów spale

lepiej zostań tylko przy tym, omiń dragów fale..


KOTZI:


Choć wiem jak wiele rzeczy można robić na dopingu..

(to, co? co?)

nie dosypie nam do drinków..

z mirindą kilka ich, znasz też je braciszku?

gdzieś tam odbijają się w głębi od zysku

Parkietu król idzie z niebieską koroną

tamtemu 'mitsubishi' nie daje ochłonąć

trzeci jedzie Erką, gazem, szybciej, biegną

pobudka.. a może teraz spróbuj przełknąć ślinę?

Różnie jest wiem bo żyje, doping..

człowiek ma nałogi..

recepty nie mam na nałogi.

Kofeina, miejskie sporty..

sort na bloki.. łykaj doping


STH:


Żyjesz na dopingu zwykle dzień zaczynasz kawą

kończysz na sen prochem, w papier zrolowaną trawą

nadmiar stresu nie pozwala spojrzeć na świat trzezwo

wspomagasz się hurtowo aby przyjąć to z rezerwą

W weekendy mierzysz wyżej, grywasz w Kolumbijskiej lidze

na moralnym kacu mówisz: ścierwa nienawidzę

wpadasz kurwa w błędne koło, dragi, kofeina, zioło

głowa wypełniona interesem, pracą, szkołą

Nie masz czasu na nic, zmęczenie cie zabija

doping żeby uczcić farta i gdy dobra passa mija

by rozkręcić gadkę, gdy spotykasz się z towarem

bez tego tracisz wenę i w samego siebie wiarę, serio


SERAF:


Operacja doping w wieloma idzie w parze

w domu na parkiecie na boisku czy przy barze

sprzyjające dopalacze, nałóg wiesz to wciąga

jeden sypie, drugi wali, trzeci skręca lolka

W żaden sposób nie zatrzymasz tępa tego życia

doping do dopingu, dopingować bez ukrycia

trzeba wiedzieć kiedy przestać i powiedzieć styka

gramy: gała, fifa, liga mistrzów unikat

Już tyle lat bracie, miejsca te same

nigdy nie zliczysz tych procentów co są wlane

każdy ma patent by doping czas umilał

primo to, posłuchaj bo to właśnie jest ta chwila.. 

Tłumaczenie