UDR 2 Ze skrajności w skrajność feat. Lukasyno tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

1.

Ze skrajności w skrajność – dowód Twego zagubienia

Głupie ruchy pustych ludzi , czyny bez zastanowienia

Mówią to, robią tamto

No i znowu przykład widzę jak se jadą za plecami potem grają w jednej lidze

Wojaże po klubach, łycha, wódaostro wchodzi

Jak nie wiesz o co chodzi to na bank w to banknot wchodzi

Przykładów dużo więcej, nieraz opadają ręce

Rzuć okiem na ulicę na niej tego coraz więcej

Z jednego kociołka jeden z drugim sobie czerpał

Wspólnik był lojalny, co to limit się wyczerpał?

Mało charakternych, każda ryba gruby okaz

Mówię o zasadach wystawianych na pokaz

Tyle lat walka o szacunek, na który spluwa

W imię czego? boga swego? zwanego złotówa

Pojawia się problem, gdy chciwość liczy zyski

Koledzy od kołyskipodbierają sobie z miski


2.

Popada młody człowiek ze skrajności w skrajność

Wiele niedoświadczeń to sprawą normalną

Wszystko jeszcze przyjdzie – nauka na swoich błędach

Co z tego wyciągnie to przyszłość niepewna

Albo ma banię na karku albo chowa sagan w piasek

Żaden kurwa z niego [?] żaden z niego zarobasek

Kumaty chłopaczyna, bo w tych czasach to podstawa

I nie ważne czy bez szkoły czy magister prawa

Ważny twój charakter, mieć chęci do działania

Być w porządku dobrym ludziom, sztywno trzymać swego zdania

Ze skrajności w skrajność masa myśli go pochłania

Buntowniską ma duszę czy zimnego drania

Do końca nie jest pewien tak naprawdę gdzie podąża

System nie dał mu wyboru z biegiem lat to pozna

Prawda w oczy gorzka

Mężczyznę robi z chłopca

Ze skrajności w skrajność, aby droga owocna


[Dowód twego zagubienia…

Ze skrajności w skrajność

Czyny bez zastanowienia

Mówią o zasadach wystawianych na pokaz

Mało charakternych, każda ryba gruby okaz

Pojawia się problem

Przyszłość niepewna

Ze skrajności w skrajność

Na farcie masz wszystko …

…albo wspinasz się po schodach]


3.

Każdy medal ma dwie strony

Prawda leży po środku

Lecz kurestwo trzeba zdusić już w zarodku

Mówią jedno, myślą drugie, robią trzecie i tak dalej

Ale czas wyrzuci brudy na brzeg jak morskie fale

Pokaż talent – chcesz robić rap na wielką skalę

Chcesz podbić świat to odstaw balet jak ja i brat

Robie swe się nie żale

W mojej ręce as w twojej walet

Mówisz pas – jadę dalej

Pasja – dzięki tej muzyce jestem sobą
Życie ogranicza mnie w rapie tkwię jedną nogą

Dokładam do interesu – podnoszę poziom

W końcu zgarnę całą pulę

W czyn obracam słowo

Też popadam w skrajności jak ogień i woda

Ale trzymam się swojego słowa –nie dla mnie moda

Moja droga w kierunku Boga nie dla bogactw

Myśl, zarabiam, rozwijaj się i bogać


4.

Ze skrajności w skrajność to jak ogień i woda

Na farcie masz wszystko albo spinasz się po schodach

Jednym przygoda, syto karnawał bez końca

Innym to gra o wszystko do końca miesiąca

Poznałem kiedyś dziewczynę, imienia jej nie zdradzę

Była młoda jak my wszyscy, chciała poczuć moc wrażeń

Wpadła w oko koleżce

Duże cycki, długie nogi

Pierwszy chłopak, szybki numer poczuła życia uroki

Miłość jeszcze raz sex

Bardzo szybko się wkręciła, później jej nie widziałem

Nie wiem nawet co robiła

Miała dużo ambicji, w sieci widziałem jej zdjęcia

Chciała chyba być modelką chociaż nie mam pojęcia

Minęło jakieś pół roku, a może nawet rok

Koleżanka tej Maniury wiadomość mi zostawiła

Pewnie się domyślasz jak historia się skończyła

Jeśli nie to znajdziesz w necie jak w buzi trzyma finał


[Dowód twego zagubienia…

Ze skrajności w skrajność

Czyny bez zastanowienia

Mówią o zasadach wystawianych na pokaz

Mało charakternych, każda ryba gruby okaz

Pojawia się problem

Przyszłość niepewna

Ze skrajności w skrajność

Na farcie masz wszystko …

…albo wspinasz się po schodach] 

Tłumaczenie