SML Crew Nielegalna sztuka tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

(Ulice nocą, ziomki z nerwów się pocą... farby w plecaku, wybierasz najlepszą ścianę.. o kurwa policja mamy przejebane...)


Zamalujesz ich pracę ja też podatki płacę

argumentów jest parę - ściany, kolor czy szare

Polityka już zawiodła, szarego mieszkańca

wstajesz rano jedziesz busem do zakładu pracy

obok tacy, co żyją pudelkiem lub z prasy

czerpią życia sens, dla mnie to jest nonsens

Słyszałem twoje zdanie, że to syf na ścianie

jesteś pusty jak panie, za hajs do towarzystwa.

Pierwszy i drugi poseł nie widzi w tym obrzydlistwa

gorszy jest chłopak z farbą, a swój punkt widzenia

w kraju gdzie większość ludzi czerpie wiedzę z TV,

mnie to dziwi że nie kumasz, media robią z ludzi pustą masę

wyjdź do parku, lub na basen. wyjdź do parku, lub na basen

Przysiądź na chwilę i spójrz na te mury, na te obrazy, kontury.

To jest prawdziwa sztuka, ukryty w mieście krzyk płynący z końcówki sprayu

i końcówki markera, kiedyś żyły tym licea, technika, zawodówki

dziś to umiera zduszone, przez jebaną policję, przez ich kurewską ambicję.

Ja piszę przy pętli, oni malują pociągi

chcemy coś pokazać, prawdę ludziom przekazać

Widzę kolorów tony, widzę wycięte szablony

nie poddawaj się nigdy, władzy upierdol szpony

Nielegalna sztuka, wandalizm młodzieży

kocham hip hop, mikrofon i styl naszej odzieży

Osiedla, tatuaże, na skórze, betonie

breakdance, freestyle, poezję, sample z gramofonów

W moim domu...


Nielegalna sztuka, uliczna sztuka...


ref x2

Spójrz na te bloki, spójrz na te budynki

to nie przez graffiti odpadają tynki

Poczuj w nich duszę, rozpoznaj twarzę

piękno na szarym betonie jak na skórze tatuaże.


Miejski grunt, ściany, bloki, kioski, przystanki, autobusy, pociągi

markery, spraye, kilku zgranych kumpli, hardcore, adrenalina wyżej od normy

spójrz na to co w nich, nie widzisz? cofnij

Twarze, litery w nich możesz się odbić

Ja nagram pod bit, wyrażę coś ziom

Miasta nocą, Polska okryta prozą

To dla laików jeśli nie wiedzą po co,

popatrz na sztukę to nie tokstcznę jak ozon.

Jebnij ze zgrozą, by styl cenić, poziom.

To coś co zostaję, gdy ludzie odchodza.

Sam postawisz posąg, wryte w beton ślady.

siedzi w nas ekspresja która łamię zasady.

siedzi w naszych sercach, ciało stoi za tym (a ja stoję za tym).


Uliczna sztuka tylko dla wybranych

jeden wbija się na bity, inny wbija się na ściany.

To styl ulicy przez nas uwielbiany, przez prasę i przez media nie rozumiany.

Nielegalna sztuka, spójrz na bloki, na te ściany.

Wrzuty na pociągach, ty nie kumasz, my kumamy.

Mania tagowania, w trackach się odsłania.

Montany w plecakach i luźne ubrania.

Wlepy w autobusach, szkolnych kiblach, ławkach

Wieczorne wypady to adrenaliny dawka

srebra, kolory, kontury no i tagi

szalone ekipy, którym nie brak odwagi.

Uliczni artyści, ścigani przez prawo

do puchy za puchy komu bić brawo.

To ma sens człowieku, kiedy idzie za tym pasja

do ciebie to nie trafia, do nas to trafia.

Wrzuty na betonie, wersy na mikrofonie

za to wszystko ziomuś, do góry dłonie!

rap, graffiti, taniec, adaptery, hip hopu kultury to są wszystkie sfery


ref x2

Spójrz na te bloki, spójrz na te budynki

to nie przez graffiti odpadają tynki

Poczuj w nich duszę, rozpoznaj twarzę

piękno na szarym betonie jak na skórze tatuaże. 

Tłumaczenie