Rutek To ta historia tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

to ta historia, on ją poznał w autobusie

zwrócił pierw uwage nie na cycki lecz na buzie

miała oczy tak błękitne jak morze gdy w nie patrzył

tonął w nich od razu, myśli że patrzenia starczy

zebrał on odwagę, podszedł do niej coś zagadać

on jej też chyba wpadł w oko, chcieli się ugadać

po którymś tam spotkaniu doszło w końcu do pytania

padło pierwsze kocham, ona ze szczęścia płakała

na imię miała Ola, a miała szesnaścia lat

on miał siedemnaście jednak była dla niego jak świat

tak spotkanie za spotkaniem, ona powiedziała "tak"

a co było dalej to już jest wiadome brat

spotykali się dość długo, on przepisał się do szkoły

tam gdzie ona uczęszczała żeby przy niej być do woli

spokojnie minął rok, oni w sobie zakochani

kochali się namiętnie, kochali się bez granic

gadał z nią codziennie i miała do niego ufność

czasem była zdolna żeby na kolanach jego usnąć

tylko o nim myślała, tylko z nim się spotykała

tylko jego chciała mieć, tylko w nim się zakochała

ona dla niego jak anioł który spadł dla niego z nieba

oprócz jej obecności nic mu było nie potrzeba

chciał ją tylko mieć dla siebie, chciał i ją miał

dla niej nawet gwiazdke z nieba z pewnością by skradł

wszystko picuś glancuś, spotykają się normalnie

codziennie na przerwach, nawet karmił ją śniadaniem

pomagał robić lekcje, ona też coś tłumaczyła

to był doskonały związek, wcale się z nim nie kłóciła

bała się że może stracić to co na prawde kochała

on zapewniał ją, przysięgał, że miłości nie zostawia

w końcu przyszedł taki dzień, taka jedna namieszała

a to była paulina, taki związek zrujnowała

chłopak bardzo się spodobał, w sumie w tej szkole wyjątek

sama mogła mieć każdego, lecz wybrała jego ziombel

gdy się dowiedziała o niej chciała im to rozpierdolić

zabrała mu telefon i tak pisała do Oli

że to jest tylko zakład, że to miało potrwać rok

a że rok już dzisiaj mija możesz spokojnie iść stąd

i że teraz jest z nią, z pauliną jest szczęśliwy

nie wiedziała Ola jednak że to wszystko jest na niby

załamała się totalnie, jego nie chciała oglądać

nie wierzyła w to że jakąś inną może poznać

nie wierzyła w to że on wybrał paulinę

tą bardzo sztuczną plastikową lafirynde

nie chciała z nim rozmawiać, chłopak nie wie o co be

z pauliną nie chciał gadać, a on wiedział czego chce

Ola załamana już podjęła pewny krok

sama się dostosowała chciała zniknąć stąd

Wypisała się ze szkoły, nie dawała znaku życia

chłopak tylko czekał kiedy ona znów wyjdzie z ukrycia

Ola poszła na ten na którym się spotykali

po czym doszedł do niej on, troche się tam poszarpali

ona spadła z tego dachu, upadając traci wzrok

chłopakowi bardzo przykro, podjął ostateczny krok

gdy zobaczył jej rodzine, gdy widział te twarze smutne

podjął się przeszczepu, oddał jej swoją siatkówkę

bardzo długo nie wiadomo kto na prawde był tym dawcą

a u niego uczucia jak u każdego nie gasną

poszła znowu tam na dach, zobaczyła jego z laską

z psem przewodnikiem, to się nie skończyło bastą

już wiadomo było przecież, Ola poznała już prawdę

że ta paulina kłamie bo chciała jego mieć zawsze

zakręciła jej się łezka, kiedy zobaczyła zdjęcie

to było oli zdjęcie, które zawsze trzyma w ręce 

Tłumaczenie