×

Wyszukaj artykuł

Podaj imię i nazwisko autora

Podaj tytuł szukanej piosenki

Natasza Czarmińska piosenki

Utwory wykonawcy:

Czytam mrówki pamiętniki

I nie można opowiedzieć I nie można tego spisać Niepotrzebnie chciałam wiedzieć Czego nikt nie umie czytać Nie powinnam w serca patrzeć Zaglądając w obce okna I nie wolno tego słyszeć Czego słucha mgła samotna Nie powinnam wierzyć słońcu Kiedy pieści małe kw...

Do Marka Aurelego

Dobranoc Marku lampę zgaś i zamknij książkę Już nad głową wznosi się srebrne larum gwiazd to niebo mówi obcą mową to barbarzyński okrzyk trwogi którego nie zna twa łacina to lęk odwieczny ciemny lęk o kruchy ludzki ląd zaczyna bić I zwycięży Słyszysz szum to...

Godzina się zniża

Godzina się zniża, dotyka mi czoła metalem swych czystych brzmień i drżą moje zmysły. I czuję: podołam — i chwytam plastyczny dzień. Nic jeszcze nie zaszło, aż wzrok się przekona, ruch wszelki wstrzymany nagle. Spojrzenia dojrzały i jak narzeczona jest rzecz,...

Ikona

Mruży oczy noc ormiańska uśpiona Ale już lilija wschodzi w ramionach Już dzień biały się rozgościł Lilia piersią do białości karmiona Już południe, już dzień biały – Ikona Złoto po Maryji chodzi, dźwięk w dzwonach Do stóp spada orzech złoty, dzień kona...

Kiedy przyjdziesz do mnie biała

kiedy przyjdziesz do mnie biała, z ostrzem srebrnym w dłoni, kiedy czarną peleryną oczy mi zasłonisz nie będę się bała, nie będę się bała, nie poproszę jednym słowem - abyś - darowała. może tylko żal mi będzie tego miasta w deszczu, samochodów znikających w f...

Korowód

Kto pierwszy szedł przed siebie, kto pierwszy cel wyznaczył? Kto pierwszy w nas rozpoznał: kto wrogów, kto przyjaciół? Kto pierwszy sławę wszelką i włości swe miał za nic? A kto nie umiał zasnąć, nim nie wymyślił granic? Kto pierwszy w noc bezsenną wymyślił w...

Kołysanka dla Kleopatry

Na dotyk twój Na kadzideł swąd Rozsuwam swój Snem osnuty splot Owijam się dokoła królewskich rąk Ze żmii masz bransoletę na chwałę twą Patrz Kleopatro jak wolno podpełza śmierć twoja Po gładkim ramieniu po szyi w której krew biegnie Szybko jak armie...

Nie śpiewaj o mnie

Nie śpiewaj o mnie nie przywołuj więcej Dzban popękany nawet w twojej ręce nie ugasi pragnień nie ugasi bez śladu giną posłańcy pacierze ostatnie światła gaszą nietoperze szeleszcząc skrzydełkami nim zgasną całkiem nim je noc pochłonie Rozstańmy się jak...

Niedzielne popołudnie na wyspie La Grande Jatte

Chodziłam ulicami, szukałam wspomnienia Znalazłam nie jedno, lecz wiele W przeszłości zakopana snułam marzenia Stanęłam, ujrzałam niedzielę... Malował ją Georges Seurat Rozłożył na punkty niedzielę Na Grande Jatte Francuscy mieszczanie, paryskie kokoty I face...

Obudźmy się

Obudźmy się ze snu lęku Powstańmy, już blisko dzień Że będzie lepszy, uwierzmy Z ciszy się nocy podnieśmy Obudźmy się ze snu lęku Powstańmy z pogardy kłamstwa, hańby Już blisko dzień A jeżeli znów każą zasnąć nam Bo długo czekaliśmy dnia Tu przecież...

Ostatnia Jednorogini

Tak zatańczyć na jawie Jak to zdarza się we śnie Lekko, ach, bezcieleśnie tak Niby śmierć w cudzych szatach Więcej nie chcę, nic prawie Już nie czekam, ach, na chłopca tak I nie pragnę być młodsza Mądra, dobra, bogata Lekko, ach, bezcieleśnie tak... 

Późnojesienny Wiersz Pana Cogito

Pora spadania jabłek jeszcze liście się bronią rankiem mgły coraz cięższe łysieje powietrze ostatnie ziarna miodu pierwsza czerwień klonów zabity lis na polu rozstrzelana przestrzeń Jabłka zejdą pod ziemię pnie podejdą do oczu zatrzasną liście w kufrach i odez...

Prośba

Naucz nas także palce zwijać i drzwi podpierać z tamtej strony pokojów próżnej już miłości niech kiedy trzeba będzie pięścią to co marzyło tak o szczęściu i osłaniało chudy płomyk a potem po skończonej walce pozwól nam rozprostować palce choćby już była tylk...

Szewczyk

W mgłach daleczeje sierp księżyca, Zatkwiony ostrzem w czub komina, Latarnia się na palcach wspina W mrok, gdzie już kończy się ulica. Obłędny szewczyk - kuternoga Szyje, wpatrzony w zmór odmęty, Buty na miarę stopy Boga, Co mu na imię - Nieobjęty! Błogosławi...

Wiersz księżycowy

W księżycowy wniknąć chłód, Wejść w to srebro na wskroś złote, W niezawiły śmierci cud I w zawiłą beztęsknotę! (Tam-ta-ra-daj, da-ra-daj, da-ra da-ra daj) (Dam-daj, da-ra da-ra daj) Był tam niegdyś czar i śmiech, (Tam-ta-ra-daj) Tłumy bogów w snów obłędzie -...