M.R.S Motto tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

My lecimymy lecimy

tu w podziemiu tworze bity

na getcie urodzony lece dalej mój rap syty

robie to dla publiki

nigdy pod publike ziomek

szanuje swoich ludzi

wiem kto wporzo a kto pionek

tak lece na rejonie

między śniegiem deszczem mrozem

życie swoje szanuje

bo nie jeden już pod wozem

i zawsze moja ręka się do ciebie tu wysówa

ta ręka takze gardzi frajerstwem kurestwem tutaj

i ze mną moja grupa

wiem komu mogę ufać

uważajco komu mówisz

żeby nie zajebał z ucha

ulica daje szanse

ulica zbiera trupy

każdy ma tylko jedną

więc nie wpierdol się po uszy

uważaj też na długi

przez nie mozesz się zgupić

zabawa jest zabawą

ale trzeba się obudzić

ocknąc się z tego życia

gdzie na co dzień wielka bania

odbiera tobie wszystko

także krok postępowania

bierzesz bez opamiętania

to wszystko jest bezsensu

lepiej odbic się od dna

niż kotwiczyć dalej w miejscu

często duży przestuj

bez roboty brak kapuchy

i kończą się pieniądze

i znów zaczynają długi

i tak dalej idzie w kółko

bo życie nas osądza
zaczniesz to tylko raz

i już nie odnajdziesz końca

ja z nową perspektywą

na lepsze życie spoglądam

i zaczynam sie powoli w górę piąć się bez końca

co mogę ci dziś powiedzieć

jest pechowa 13 nastka

i znów chodzi tu o liczby

bowiem rok taki nastał

rok jest nieparzysty

i choć zaczął się chujowy

powoli sobie radze

napewno nie spuszcze głowy

ty też musisz być gotowy

czoła stawic temu młody

nie można tracic głowy

nowy kryzys juz gotowy

bo rząd mamy chujowy

nie potrafia pokierować

tym krajem te wielkie głowy

jeżeli masz tez życie

które cię bardzo wkórwia

wylej tę złośc na kartkę

albo wybierz się do studia

chciałbym jeszcze także dodać

coś co mnie bardzo wkurwia

to polski rząd i życie

za to mnie skarac nie mogą

za zapisaną kartkę

samą prawdą także wrogą

na polityczne świnie

kture obiecuja wolnosc

dociazenie podatkow

to nie walka z kryzysem

za takie zachowanie pali bym na stosie zywcem

by sie zrobio ciszej

to narazie to jest tyle

a moje motto takie

nigdy nie zostawac w tyle

.

ref.


narzuć sobie motto swoje

ziomek pierdol paranoje

o życie swoje tocz boje

chociaż w życiu różni gnoje

perspektywa na życie

narzuć dziś działania plan

by poprawić swoje życie jeśli też chujowe masz


drugą zwrotką opowieści

zamierzam ulice streścić

o tym że psy społeczniaki

to frajerzy są najwięksi

i nie ma u mnie we wsi

w mojej grupie w moim kręgu

żadnej krzywej osoby

bowiem żaden tu nie pęknął

nikt się nie sprzeniewierzył

za to ich wszystkich szanuje

za charakterw tym życiu

które co dzień na testuje

bardzo często dołuje

lecz nie o to mi tu chodzi

no bo chodzi mi tu o to

żebys głupstw nie zaczął robić

bo trzeba sie pogodzić

z szarym życiem jak i chorym

lecz przez dobre zachowanie

możesz nadac mu kolory

trzymaj się mordo

z fartem zawsze na dzielnicy

drogą prostą czy też krętą

z dala od ciemnej piwnicy

zdala od problemów

społeczniaków i kurestwa

rap ten stworzony na peryferiach getta

bo tutaj właśniemieszkam

tu na ogół dusi smutek

zdrada szczerość zastępuje

a psy pochowane w budzie

przemierzam droge na luzie

tym ogólnym i tym w mózgu

bo to właśnie kanabinol wywołuje

burze mózgu

tak lece sobie dalej

wędrujepo mojej wiosce

pójde prosto czy też skręce
zdecyduje się na moście

powiedz że jest taka wena

w której brakuje mi pary

jesli kiedyś tak myślałeś

zejdź na ziemie lepiej stary

hokus pokus czary mary

rzeczywistośćznów powraca

i się męczysz z nią jak podczas
porannego złego kaca

moja wena to nie ściema

mógłbym napisac o wszystkim

ulicy czy bogactwie

albo posłów w telewizji

napisać też o tradycji

która wciąż nas obejmuje

ta tradycja to podatki

które stale idą w górę

byle na emeryture

który geniusz podniusl wiek

emerytalny kurwa niewiem

lecz napewno za długo czekać lat 67

nikt tyle nie dożyje
przy dzisiejszym trybie życia

mówie zawsze tylko prawdę

bo nie mam nic do ukrycia

choćby droga do przebycia

się dłużyła się dłużyła

trzeba to życie przejść godnie

a nie stać jak kurwa bryła

i koniec drugiej zwrotki

dlaczego w sumie sam nie wiem

być może to dlatego

że już wpierdam tu refren.


ref.


narzuć sobie motto swoje

ziomek pierdol paranoje

o życie swoje tocz boje

chociaż w życiu różni gnoje

perspektywa na życie

narzuć dziś działania plan

by poprawić swoje życie jeśli też chujowe masz 

Tłumaczenie