Tekst piosenki
Właśnie tak!
To rap prosto z miasta, z bitem wokal
Taka pasja, niekończąca się zajawka
Rap w głośnikach i na ławkach
Taki styl, taki rap, takie życie właśnie nasze
Spajam siebie razem z bitem
Defekt zawsze na wypasie
To jest Polskie Rap Podziemie
Które obrało wiele celi
Wy słuchacie, po tej płycie w końcu kurwa osiwieli
Nie wierz temu, który nie ma prawdy w słowach
A ty właśnie po tym tracku, musisz pancze adnotować
Konsekwentnie w miasto rapu i nawijać nie przestaje
To zwyczajne dla nas takie, tylko (?)
Głęboko od serca, ten wokal dla was panowie i panie
Ciągle pod bitami, ja nie licze z tej (?)
To nie pod publike rapu granie, też to dla mnie śmieszne
Dzisiaj rap prosto z serca, usłyszysz o mnie jeszcze
Można powiedzieć tak szczerze, że upadłem bardzo nisko
Bo zamiatam każdym trackiem jak sprzątaczka targowisko
To jest Polskie Rap Podziemie
Nowość w eterze
Nikt nam tego co mamy w sobie nigdy nie zabierze
Od kołyski aż po grób zawsze w jednym trwałym związku
Zakładam poprzeczke niżej niż na twoim stopniu
To jest Polskie Rap Podziemie
Nowość w eterze
Nikt nam tego co mamy w sobie nigdy nie zabierze
Od kołyski aż po grób zawsze w jednym trwałym związku
Zakładam poprzeczke niżej niż na twoim stopniu
Ja dopiero się rozkręcam i na starcie nie przestane
To mój rap, moje flow, nie twoje wersy czytane
To decydujący strzał, niech Cię (?)
Wersy wiejące ogniem, standard brachu ponad wszystko
Wiesz, Polskie Rap Podziemie to większa grupa ludzi
My siedzimy troszke niżej razem, byś nas nie przebudził
Może nie wyglądam groźnie i nie jestem strasznie duży
To na trackach mam tą moc, niczym piorun podczas burzy
Chcesz bitwę? To zacznij, nie boję się twych panczy
Zjadam takich jak ty, jak niedzielny mały lanczyk (ang. lunch)
Usłyszałem setki razy, jaki Józek to jest kiepski
Tak wiem, taki jak ja w Polsce masz na pęczki
Wiesz, łatwo się wam mówi, ciężej coś osiągnąć
Bo pestka to ziomek z kurwy majtki ściągnąc
Ja nadal próbuje, nadal się staram
Wiem, że na pewno na darmo tak nie gadam
To jest Polskie Rap Podziemie
Nowość w eterze
Nikt nam tego co mamy w sobie nigdy nie zabierze
Od kołyski aż po grób zawsze w jednym trwałym związku
Zakładam poprzeczke niżej niż na twoim stopniu
To jest Polskie Rap Podziemie
Nowość w eterze
Nikt nam tego co mamy w sobie nigdy nie zabierze
Od kołyski aż po grób zawsze w jednym trwałym związku
Zakładam poprzeczke niżej niż na twoim stopniu
Ostatnio szukane utwory:
Ostatnio dodane piosenki
She calls out to the man on the street "Sir, can you help me? It's cold and I've nowhere to sleep Is there somewhere you can tell me?" He walks on...
I'm holding on your rope Got me ten feet off the ground And I'm hearing what you say But I just can't make a sound You tell me that you need me T...
Wszystko ma tutaj wielki sens ścieżki spętane przerażeniem świątek srożący się przy drodze i w ustach chleba kwaśny kęs Wszystko ma tutaj...
Nocami być razem jest prościej, we władzy ciała jest dusza, nic nas nie drażni, nie złości, poważnych tematów się nie porusza. Zamykam oczy i b...
Chcę wolne od zaraz Chcę wyjechać daleko Chcę pobyć tam sama Chcę się poczuć tam lekko Chcę wolne natychmiast Chcę inny krajobraz I dźwięki,...
Zeszłam ze szczytu w nowej sukience Nikt mnie nie widzi, może nadal tam jestem Byłam na szczycie, stamtąd trudno jest dostrzec Że w mieście moim są...
Nie rozumiesz Nie rozumiesz Jak bardzo kocham Cię ! Czy to wszytko poszło w piach? Czy to wszystko zniszczył czas ? Płoniemy, płoniemy Teraz p...
Freon (ft. Dawid Podsiadło, Duit)
[Zwrotka 1: Oskar] Później leżą patrząc w sufit, to spółka w takich bajkach Szlugi, potem drugi, kółka z Lucky Strike'a Na podłodze sterta ubrań: m...
Zabierz tę miłość (ft. Julia Wieniawa)
Zabierz tę miłość Nie mogę jej już znieść Uczucia giną Jak deszcz i śnieg Poganiam je Wyprzedzasz mnie Przecież też wiesz Mijamy się Moja ni...
[Intro: Rafał Walentynowicz] O 15:30 Solar i Białas w asyście ochroniarzy, policji i straży miejskiej pojawili się w Liceum im. Batorego w Warszawie....
Za krótki sen (ft. Dawid Podsiadło)
To był tylko za krótki sen Przeleciałam przez palce w cień Tuż pod tafla się rozbił nurt Szara woda porwała mnie To był tylko za krótki sen Pow...
Przypływy (ft. Ralph Kaminski)
Z prądem przypłynąłeś do mnie Zatrzęsienie Krąży we mnie teraz wszystko Dokąd – nie wiem Czy to normalne jest By z dnia na dzień oszaleć tak M...
Słodka jak truskawki latem A trzyma w łapie tylko kubek słonych łez Skromna jak pole fiołkowe I to w ponury dzień Ej, chyba dzwoni kurier Tylko s...
Nie wiem czy to miało sens Hulać tak, hulać tak Kolejny raz Carpe diem z dnia na dzień A potem sza Cicho sza, cicho sza Sorka za ten telefon...
Na serio tak wleciała z takim różowym outfitem, cała odpalona Wyszła z limuzyny Wchodzę do szkoły dobrze ubrana SGH, Dolce Gabbana Wreszcie Juli...
Wakacje w Warszawie idą całkiem płynnie Ty wciąż tańczysz, ja wciąż oblewam siebie winem Taki chyba biznes Robię ci już setne zdjęcie Sama nie wie...
Zakochałam się w nieznajomym Zobaczyłam go w tramawaju Chyba w dziesiątce Na wyścigi bez biletu błądzę Na pierwszą lekcję nieprzygotowana Spóźnię...
nie byłem sam choć bylem sam i mówię wam, ze to zero dram i mogę grać dalej stać nie będę bać się uwierz waść nie chcesz mnie znać nie chce c...
Niech widza jaka z nas jest para Od różańca i browara Wszyscy się na nas patrzą W rytm tańca klaszczą Zobacz jestem idealna spadam z nieba jak ma...
Wow Chuja kładę na was robię czystkę Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy Sobel przecież nie jes...