Tekst piosenki
[Zwrotka 1: Jongmen]
Rap hardkorowy jak crack na ulicy, wiesz
Na pytanie: 'czy chcesz' rzadko kto mówi nie
Rzadko kto godzi się na taki stan rzeczy
Dlatego rapuje o tym, co chce wyleczyć
Nie zaprzeczy nikt, że to prawdziwy rap
Co w serduchu podnosi na duchu, a Ty go łap
Gramy to od lat, naturszczyki sceny
Polski rap nie zginął, póki my żyjemy
[Zwrotka 2: BRZ]
Wchodzę ja, a nie jakiś podrabianiec, marna pyta
Będą gadać na kolejnej płycie: znów dał najlepszego feata
Japa konie, jeszcze nie podniosłem oczu
Chcesz przekonać się kto jest na mikrofonie marny bolcu?
Nie ma tu opierdalania się, jest misja, cel
Słyszysz B do R do Z, to nigdy fejm
Mamy to, czego nie mają inni, ogarnij od razu
Że po pierwsze dla zajawy, a po drugie dla przekazu
Cześć!
[Zwrotka 3: Rogal DDL]
Dym ze szlugi przecina stroboskop
A te wersy Ci przybliżą rap jak przez mikroskop
Niepotrzebny stetoskop, żeby poczuć ten puls
Będą pierdolili, że to nie to tempo, ale chuj
Im do tego, ponoć diabli nie biorą złego
Ale zgubić z nimi się to, jak o drogę pytać ślepego
Ta, elo, najlepszego mordo
Rap bezpośredni i wulgarny tak jak filmy porno
[Zwrotka 4: Michrus Dixon37]
Bez lukru na słowie, to co czuje powiem
Potem opisze i nagram i usłyszysz ziomek
Nigdy nie leżały mi fejkowe wersy
Naturalne lepsze - zupełnie jak piersi
Ulica też potrafi bujać
Jesteś zamknięty w kokonie, no to jesteś dziurak
Ulica ma się dobrze, mimo płaczu kurewek
Ursynów pozdrawia, Michrus Dix37
[Zwrotka 5: Rest Dixon37]
Nie powiem Ci, czym jest rap dla mnie klaunie
Nie powiem Ci ot tak, bo to dla mnie ważne jest
Wie o tym każdy brat, początki były twarde
Daliśmy rade, na całe życie lot, szok
Ponad dekadę, i dalej jadę tu ze składem
Prawdziwy rap, prawdziwy świat i ziomki w kryminale
Niejeden z nich miał talent, poległ jednak z planem
Się zobaczymy, zdrówka dużo dla was, amen
[Zwrotka 6: Dudek P56]
Edycja limitowana jak jedyny kwiat na piasku
Na pustynnym urwisku, nie pośród wynalazków
Jak wskazówka, która leci nieubłaganie po tarczy
Słońce, księżyc, ogień, wiatr, pitna woda, powiedz: 'starczy'
Spróbuj, spróbuj więcej, Polski rap prawdziwy
Nie tam żadne bajki, ogry, stwory, dziwy
Polski rap na zawsze, progres jest non-stopper
Chciałbyś mnie dogonić, lecz nie jesteś kurwa loper
[Zwrotka 7: Hazzidy]
I te wszystkie lata ja podzieliłem na dni
Za czasów dzieciaka wyruszyłem spod klatki
Ścieżkami prawdy, na szali było życie
Siedmiomilowe kroki lub krótkie nogi na streecie
Wybierz, prawdziwy rap słuchałem, pisałem klisze
I te ruchy sprzed lat, kurwa mać, są klasykiem dziś
Ja niosę swój krzyż, nie wiem ile Bóg da
Nie jestem z tych, którzy nie szanują jutra
[Zwrotka 8: Kafar Dixon37]
Młode wilki podgryzają, czas im wyjebać zęby
Wypije za błędy, jakie sentymenty
Stara gwardia, haha, to na sali śmiech
I czy łapiesz macha za nasz rap, czy nie
Czy wypijesz bombę, albo wspierasz słowem
Wszyscy tu jak swoje idziemy po swoje
Jongmen, Jongmen - chuj w wasze przeboje
Jongmen, Jongmen - rejon za rejonem
[Zwrotka 9: Kłyza]
Niech żyje polski rap, on wyznacznikiem dla mnie
W jednej kwestii Cię zapewnię - że nie skończę nigdy marnie
Milion słów tych z przekazem, oraz dobrych zawodników
Jest jak rozpędzony bolid, kiedy 300 na liczniku
Niech żyje polski rap, on częścią mego życia
Moim tlenem, moją pasją oraz moim stylem bycia
Gdyby nie on byłbym dużo bardziej mniej pewniejszy siebie
Chcesz to sprawdzić, krzywo spójrz, no to w cymbał Ci wyjebie
Ostatnio szukane utwory:
Boli mnie życie
Grażyna Łobaszewska
Kiedyś raz przyszedł Nocą z walizką Mówił, że będę Jego Księżniczką. Po czterech latach Zniknął jak dym Pod drzwiami leżał Banalny list:...
Czekam na miłość
Grażyna Łobaszewska
Czekam Na jedno słowo, na twój gest Widzisz w oczach mam Uśmiech Czekam, Zrozumiesz może Kiedyś mnie Mówię ci Więcej, niż wolno mi Tylko czytaj Z oc...
Kontrolowany luz
Grażyna Łobaszewska
W szczupłym gronie cienki żart, gruby śmiech Ciężka głowa, lżejszy garb i lekki grzech Niedostrzegalny ruch na szczytach szklanych gór Szczupłe grono,...
Autostrada do nieba (słońca)
Grażyna Łobaszewska
Pewien pan, z miasta X Każdy chciałby tam żyć Wszystko miał - gładki trawnik, duży dom. Wczoraj wstał, jak co dnia Nie jadł nic, zabrał psa...
Więc stój
Krzysztof Łebski
Krzysztof Łebski - Więc stój Oglądam księżyc, wiatr, chłodzi mnie twarz Jestem tutaj, a Ty zupełnie tam Pewnie wybierasz się spać, ja pewnie ni...
Koszmarni ludzie
Grażyna Łobaszewska
Możesz być geniuszem żyć jak wąż mieć do wyższych wzruszeń dostęp wciąż Możesz mnie nie kochać za mój babski wdzięk Słodkie tajemnice możesz...
Dziwny jest ten świat
Grażyna Łobaszewska
Dziwny jest ten świat, gdzie jeszcze wciąż mieści się wiele zła. I dziwne jest to, że od tylu lat człowiekiem gardzi człowiek. Dziwny jest ten...
Dwa razy nic ( Piotr Szulz )
Grażyna Łobaszewska
My jesteśmy z tych Co im pod wiatr, pod włos Pod górę i pod prąd A te dni przed nami ciemną talią kart Dziura w serze - nasz dom A gdy w drogę przyjd...
Idźcie z tym co macie
Grażyna Łobaszewska
Idźcie z tym co macie gdzie dziecię zrodzone, W pieluszki powite, w żłobie położone Idźcie z tym co macie gdzie dziecię zrodzone, W pieluszki powite,...
Filozof
Grażyna Łobaszewska
Nic na skrót, Żadnych prostych dróg, Trywialnych gestów albo zwykłych słów. Jasną myśl niech to jasny szlag, Zimny rozum, wykwintny takt. Oto on, ptak...
Jak pięknie jest umierać między gołębiami
Grażyna Łobaszewska
Jak pięknie jest Umierać między gołębiami Szum białych piór Tak blisko chmur A w dole mur I miasta z kominami Jak pięknie jest Umierać między gołębia...
Gdybyś
Grażyna Łobaszewska
Czy wiedzieć chcesz,a może zgadłeś już jak cichy jest ten długi sen Ty także pójdziesz tam, gdzie pole złotych róż i staniesz jasny tak jak szczyty...
Na piasku piszę kocham cię
Grażyna Łobaszewska
Za oknem pierwszy nie deszczowy świt I słońce takie, że się nie chce spać W tramwaju ciasno, jak w powszedni dzień Zadzwonił tramwaj jakby morze c...
Jak to dziewczyna
Grażyna Łobaszewska
To był ubogi, młody muzyk Pustą miał kieszeń, pełną duszę Stare pianino w domu miał I na tym instrumencie grał Aż raz, gdy zasiadł do pianina Ze strun...
Jeszcze sen
Grażyna Łobaszewska
Jeszcze sen, sen mi został Ślad na naszych mostach Po których nigdy, nigdy już Nie dojdę do Twych ust Jeszcze we śnie, choć na krótko Mogę...
Niebo w górach (Pójdę do nieba)
Grażyna Łobaszewska
Moje niebo mieszka w górach Gdzie nie sięga senny dym A najbardziej chmurna chmura Mniej pochmurna jest niż ty Pójdę do nieba, kiedy będę chciała Kie...
Jednego serca
Grażyna Łobaszewska
Jednego serca tak mało, tak mało Jednego serca trzeba mi na ziemi Co by przy mojem miłością zadrżało A byłabym cicha pomiędzy, pomiędzy cichemi Je...
Czas nas uczy pogody
Grażyna Łobaszewska
Widziałam wiatr o siwych włosach, roznosił spokój wśród pól, w ciepłe babie lato kości grzał, a innym razem lasy kosił, spadał ostrzem z gór,...
Już nigdy
Grażyna Świtała
Patrzę na twoją fotografię, którą dziś zwróciłeś mi, i wypowiedzieć nie potrafię męki tych ostatnich dni. Dziś przebolałam już, wszystko zapomniałam j...
Nietypowy typ
Grażyna Łobaszewska
Patrzysz w lustro jak w blade video Lub niebo w Saint Tropez (?) Lewitując nad Monte Video w barze Za trzecią gracją już oczy Ci się pną Z grawit...
Ostatnio dodane piosenki
She calls out to the man on the street "Sir, can you help me? It's cold and I've nowhere to sleep Is there somewhere you can tell me?" He walks on...
I'm holding on your rope Got me ten feet off the ground And I'm hearing what you say But I just can't make a sound You tell me that you need me T...
Wszystko ma tutaj wielki sens ścieżki spętane przerażeniem świątek srożący się przy drodze i w ustach chleba kwaśny kęs Wszystko ma tutaj...
Nocami być razem jest prościej, we władzy ciała jest dusza, nic nas nie drażni, nie złości, poważnych tematów się nie porusza. Zamykam oczy i b...
Chcę wolne od zaraz Chcę wyjechać daleko Chcę pobyć tam sama Chcę się poczuć tam lekko Chcę wolne natychmiast Chcę inny krajobraz I dźwięki,...
Zeszłam ze szczytu w nowej sukience Nikt mnie nie widzi, może nadal tam jestem Byłam na szczycie, stamtąd trudno jest dostrzec Że w mieście moim są...
Nie rozumiesz Nie rozumiesz Jak bardzo kocham Cię ! Czy to wszytko poszło w piach? Czy to wszystko zniszczył czas ? Płoniemy, płoniemy Teraz p...
Freon (ft. Dawid Podsiadło, Duit)
[Zwrotka 1: Oskar] Później leżą patrząc w sufit, to spółka w takich bajkach Szlugi, potem drugi, kółka z Lucky Strike'a Na podłodze sterta ubrań: m...
Zabierz tę miłość (ft. Julia Wieniawa)
Zabierz tę miłość Nie mogę jej już znieść Uczucia giną Jak deszcz i śnieg Poganiam je Wyprzedzasz mnie Przecież też wiesz Mijamy się Moja ni...
[Intro: Rafał Walentynowicz] O 15:30 Solar i Białas w asyście ochroniarzy, policji i straży miejskiej pojawili się w Liceum im. Batorego w Warszawie....
Za krótki sen (ft. Dawid Podsiadło)
To był tylko za krótki sen Przeleciałam przez palce w cień Tuż pod tafla się rozbił nurt Szara woda porwała mnie To był tylko za krótki sen Pow...
Przypływy (ft. Ralph Kaminski)
Z prądem przypłynąłeś do mnie Zatrzęsienie Krąży we mnie teraz wszystko Dokąd – nie wiem Czy to normalne jest By z dnia na dzień oszaleć tak M...
Słodka jak truskawki latem A trzyma w łapie tylko kubek słonych łez Skromna jak pole fiołkowe I to w ponury dzień Ej, chyba dzwoni kurier Tylko s...
Nie wiem czy to miało sens Hulać tak, hulać tak Kolejny raz Carpe diem z dnia na dzień A potem sza Cicho sza, cicho sza Sorka za ten telefon...
Na serio tak wleciała z takim różowym outfitem, cała odpalona Wyszła z limuzyny Wchodzę do szkoły dobrze ubrana SGH, Dolce Gabbana Wreszcie Juli...
Wakacje w Warszawie idą całkiem płynnie Ty wciąż tańczysz, ja wciąż oblewam siebie winem Taki chyba biznes Robię ci już setne zdjęcie Sama nie wie...
Zakochałam się w nieznajomym Zobaczyłam go w tramawaju Chyba w dziesiątce Na wyścigi bez biletu błądzę Na pierwszą lekcję nieprzygotowana Spóźnię...
nie byłem sam choć bylem sam i mówię wam, ze to zero dram i mogę grać dalej stać nie będę bać się uwierz waść nie chcesz mnie znać nie chce c...
Niech widza jaka z nas jest para Od różańca i browara Wszyscy się na nas patrzą W rytm tańca klaszczą Zobacz jestem idealna spadam z nieba jak ma...
Wow Chuja kładę na was robię czystkę Niepozorny chłopiec, który rozjebie Ci biznes Wkoło cały dzień, cały dzień piszę listy Sobel przecież nie jes...