Fat Brutal Sound Świadome istnienie feat. D'71 tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

DIABEŁ:


No jestem, na świat przyszedłem w stuprocentowej okazałości doskonałości! Czas burzyć mury hierarchii wartości! To nasza gra, taka świeczki warta, Niech się sypią wióry.

Jestem ten, który ustanawia struktury.

Jestem ten, który jestem, bo wysyłam w przestrzeń to co mym jestestwem!

Przestrzeń bo to do mnie to kieruje, przestań! Kiedy Ci to nie pasuje zostaw to, co Twoim łańcuchem. Odstaw odruchem mechanicznym co Cię więzi! Miliony myśli, tysiące wypowiadanych zdań. Nie dziwią się nam, że pragniemy korzyści. Ile jeszcze kurwa nam brakuje ran, a może po prostu to tak, że pierdolę ten plan, bo nie jestem jego częścią! Harmonie, spokój i ład! Szczęście znajduję głównie w nieszczęściu! Wiem, że męki będą wieczne. Mogę dopilnować lub pozwolić na to by mnie bito! Siedzieć cicho! Co składa się na wodę, która nami jest, bo wydaje mi się, że to ilość pojedynczych kropli! Sam nie zdziałam nic - gdzie są ci pomocni?!

Ile marnych prowokacji, fałszu i próżności dookoła. Te kurwy sprzed monitora nadal będą chciały uczyć jak i o czym mam rapować! Wiem czego chcę, jestem pewien czego pragnę. Różnica jest taka, że każdego dnia spełniając jedno, mam kilka kolejnych pragnień. I wiem, że spełnię każde! Nie upadnę, bo to dla mnie ważne, nie znaleźć się kolejny raz na dnie...


O TO ESENCJE, które kroczą, razem ze mną dniem i nocą, Mimo, że nie raz nie wiem co mam począć, nie poddaję się bo niby po co?!

O to ja, twardo przy nich stojąc! O to ja sił swoich broniąc. Nie raz jeszcze zyskam, na pewno stracę - o to cena, którą ŚWIADOMIE zapłacę!


D'71:


Nie stworzony na niczyje podobieństwo. Kreowało mój charakter to międzyludzkie piekło. Zrodziła mnie nienawiść NIEŚWIADOMYCH LUDZI, lecz wiem że już za późno jest, by się ktoś obudził. Mam ciężką przeszłość, przez co cenię ciężką pracę i co by się nie działo wiem kurwa, że się nie złamię.

Męczy mnie codzienność. BYĆ ŚWIADOMYM TO NIE PRZEKLEŃSTWO! Obrzydza mnie myśl, że jestem tego świata częścią!

Nie empatie - morderstwo. A bycie w tych czasach człowiekiem to kalectwo. Nie słucham ludzi, bo są nic nie warci. Nawet jeśli mam wejść w stado węży, są bardziej lojalni! Najwięcej wiedzą o Tobie ci, co Cie nie znają. System wprowadza Ci w percepcję jeszcze większy chaos.

Co dnia odbijam się od dna, żeby na nowo tam wrócić. Chyba wolę żyć w cieniu niż w blasku zakłamanych ludzi!

W nieszczęściu odnajduję szczęście. W każdym wersie uwalniam BESTIĘ. I dalej to samo niezmienne podejście, że udławisz się jedynie, jeżeli będziesz chciał więcej.

Potrafię odnaleźć spokój pod natłokiem myśli. Nie stoję z boku. Mam swój głos. A chuj myśli, że dociera gadanie (???), że to nic nie da. Będziesz bał się odezwać do dnia, aż pochłonie Cię ziemia!

Chcą nas uczyć ci co gówno przeżyli.

Chcą nam wmówić, że jesteśmy bezsilni.

Chcą wojny, doprowadzają do bitwy. Pokazują Ci ŚWIAT BARDZO MAŁO RZECZYWISTY.

Chcą nas uczyć ci co gówno przeżyli.

Chcą nam wmówić, że jesteśmy bezsilni.

Chcą wojny, doprowadzają do bitwy. Nie zniżaj się do ich poziomu, bo będziesz pokonany przez DEBILI!


KRET:


No to patrz teraz! Jak zamieniam się ze światem miejscami! Teraz to ja go będę kurwa sponiewierał! Przyszedłem na świat niewinny, nie tak jak głoszą doktryny, a jednak najbardziej jadowity skorpion 88' zimy. Nie do końca zdefiniowane przyczyny. I zaczynamy rajd na raj. Konwersacje z najwyższym FAT BRUTAL HIGH!

Daję z siebie tyle ile mogę - mało komu pozwalam to brać, bo rozkładaliby mnie kurwa na części, zupełnie za darmo, a poskładanie się na nowo może zająć nawet kilka lat!

Ludzie, do których myślałeś, że mówisz BRAT!

Ludzie, dla których spaliłbyś cały świat! Chciałbyś wymazać z pamięci każdego z nich, patrz! Potrafię kochać, ufać i szanować, a ten kto ma o tym wiedzieć ten wie!

Problemy trzeba definiować, po czym redukować, a jebane robactwo po prostu GNIEŚĆ! Odciąć się bezlitośnie od wszystkiego co przysłania Ci cel! Nie ma czego żałować - pamiętaj te słowa, bo Ty tam dotrzesz, a oni nie!

Dzielę swój świat na trzy części: na ład, na chaos, reszta zaginęła bez wieści. I zaciśnięte pięści. Słowa vs powietrze! Nie wierzę w to co widzę, widzę tego co raz więcej! Toczę walkęz sensem! Myśli vs pusta przestrzeń!

I nie chowaj się w swojej głowie, bo nikt Cie nie znajdzie i nikt Ci nie pomoże...


O TO ESENCJE, które kroczą, razem ze mną dniem i nocą! Mimo, że nie raz nie wiem co mam począć, nie poddaję się bo niby po co?!

O to ja, twardo przy nich stojąc! O to ja sił swoich broniąc. Nie raz jeszcze zyskam, na pewno stracę - o to cena, którą ŚWIADOMIE zapłacę!x2 

Tłumaczenie