Epis Dziś mogę o tym mówić (DYM KNF) tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

Ból, wiara, siła, nadzieja, strach, gniew, nienawiść, spokój, miłość, Euforia.... Feeeniks! 2015!


1.

20 Listopada, 2012, poczułem na prawdę, że życiowo gasnę.

Siedziałem w pokoju, strach mienił moje oczy.

W końcu zrozumiałem, potrzebuje pomocy.

Było koło północy, nie potrafiłem kimać.

Łzy mego Ojca mówiły: "Trace syna"

Matka też wypita, zawsze ukrywałem prawdę.

Wszystko miało wpływ na moje zachowanie.

W domu były pieniądze, Tata rządził kopalnią.

Zazdrośni sąsiedzi rysowali auto. (kurwy)

Co warto podkreślić, miałem też skoliozę.

Chodziłem na basen, pokochałem wodę.

Tata nauczył pływać, w oczy wpadła żółta piłka.

I później trenowałem dobrych lat kilka.

Zabrało mnie na maksa, treningi 6 rano.

Wieczorami na basen i nadal było mało.



Ref.

Wjazd! Bit! Tempo 87!

Dziś mogę o tym mówić jestem tego pewien.

Moje życie, ten bit, te uderzenie werbla.

Niech każda linijka motywacją Cię napędza.

Zniszczony problemami, własnym życia burdelem.

Dziś ognisty ptak, lece prawdą się dziele.

Powstałem z popiołów i w popiół się obrócę.

Ten rap będę grał nawet z przebitym płucem.



2.

Pamiętam gimnazjum, byłem dużo słabszy.

Wyżywali się na mnie, czasem dostałem klapsy.

Nie mam do Was pretensji i do Waszej złości.

Choć byłem bardzo chudy, to czuliście sie gorsi.

Dziś widze Tych gości, słabe to jednostki.

Systemu marionetki,prostaki bez przyszłości.

Nie miałem tyle siły, chciałem się przystosować.

2ga klasa gimnazjum, pierwszy raz gorzoła.

Na Housie z Tuzimem,w piątek piliśmy wódke.

Tak zaczęła sie przygoda z plastikowym kubkiem.

Dalsze treningi i pełna motywacja.

W technikum oblewałem już medal na wakacjach.

Przerwałem technikum, pierwsze konflikty z prawem.

Brałem torbe na trening, leciałem na zabawę.

Stwierdziłem, że wojo będzie życiowym celem.

Jednostka złocieniec ochotniczym biletem.



Ref.

Wjazd! Bit! Tempo 87!

Dziś mogę o tym mówić jestem tego pewien.

Moje życie, ten bit, te uderzenie werbla.

Niech każda linijka motywacją Cię napędza.

Zniszczony problemami, własnym życia burdelem.

Dziś ognisty ptak, lece prawdą się dziele.

Powstałem z popiołów i w popiół się obrócę.

Ten rap będę grał nawet z przebitym płucem.



3.

Dalej Komandosi, szturmowa w Krakowie.

z 120 osób najlepszy bieg na torze.

Przydzielony etap, karabin maszynowy.

Tydzień na badania, zdrowy i gotowy.

Podpisany papier, Afgan moim celem.

Czekałem na kontrakt i dalsze szkolenie.

Czekałem w Bytomiu, czasem przy balecie.

Balet skończyłem wyrokiem, rezygnacja sami wiecie.

Przegrałem marzenia na własne życzenie.

Walczyłem sam ze sobą, a myślałem, że z systemem.

Olałem wszystkie rady, za to życie mnie olało.

DYM KNF 2, premiera za kratą.

Daniel nagrał Kontynuacje, numer dla Rejonu.

Do dzisiaj tego słucham z wielkim sentymentem ziomuś.

Na tym się nie skończyło, chwilowo spokojnie.

Dopiero to był płomień przed prawdziwym ogniem.



Ref.

Wjazd! Bit! Tempo 87!

Dziś mogę o tym mówić jestem tego pewien.

Moje życie, ten bit, te uderzenie werbla.

Niech każda linijka motywacją Cię napędza.

Zniszczony problemami, własnym życia burdelem.

Dziś ognisty ptak, lece prawdą się dziele.

Powstałem z popiołów i w popiół się obrócę.

Ten rap będę grał nawet z przebitym płucem.



4.

Poznałem Dziewczynę była mi na prawdę bliska.

Balet Nas podzielił plus okropne wyzwiska.

Nie trzymałem słowa, sam otwierałem wino.

Choć w końcu się zmieniłem, to skończyła się miłość.

Dziś masz własną rodzinę i życze Ci najlepiej.

Ważne by poranek zaczynać uśmiechem.

Dziś wiem co to jest miłość, Kobieta, którą widzę.

Ona za mnie, a ja za Nią oddałbym życie.

Rzadko wrzucamy fotki razem na facebook'a.

Ale często masuję szeptem kącik Twego ucha.

To ja Ci daje siłę, Ty mi dajesz wiarę.

Połączyła Nas miłość oraz wspólne pasje.

Minęły Nam 2 lata, a trzymam bez baletu.

Buduję to latami, nie zniszczę w kilka sekund.

Wróciłem do sportu, forma moja rośnie.

Zmieniłem swoje życie, choć to nie było proste.



Ref.

Wjazd! Bit! Tempo 87!

Dziś mogę o tym mówić jestem tego pewien.

Moje życie, ten bit, te uderzenie werbla.

Niech każda linijka motywacją Cię napędza.

Zniszczony problemami, własnym życia burdelem.

Dziś ognisty ptak, lece prawdą się dziele.

Powstałem z popiołów i w popiół się obrócę.

Ten rap będę grał nawet z przebitym płucem. 

Tłumaczenie