×

Wyszukaj artykuł

Podaj imię i nazwisko autora

Podaj tytuł szukanej piosenki

Bułat Okudżawa piosenki

Utwory wykonawcy:

A przecie mi żal

Былое нельзя воротить - и печалиться не о чем: у каждой эпохи свои подрастают леса. А все-таки жаль, что нельзя с Александром Сергеичем поужинать в "Яр" заскочить хоть на четверть часа. Теперь нам не надо по улицам мыкаться ощупью: машины нас ждут и ракеты...

Ach,coś nie chce mi sie wierzyć

Ах, что-то мне не верится Ах, что-то мне не верится, что я, брат, воевал. А может, это школьник меня нарисовал: Я ручками размахиваю, я ножками сучу, И уцелеть рассчитываю, и победить хочу. Ах, что-то мне не верится, что я, брат, убивал. А может, прост...

Aleksander Siergiejewicz Puszkin

Co było - nie wróci i szaty rozdzierać, by próżno. Cóż każda epoka ma własny porządek i ład ... A przecież mi żal, że tu w drzwiach nie pojawi się Puszkin tak chętnie bym dziś choć na kwadrans na koniak z nim wpadł. Dziś już nie musimy piechotą się wlec...

Ballada o głupcach

Jest jakiś porządek na świecie tym, jest Na każdy wiersz dobry jest zły wiersz Na każdych trzech mądrych i głupich jest trzech I dobrze to i sprawiedliwie Lecz taka zasada jest - głupim nie w smak Ci inni wyszydzać ich lubią I mówią głupiemu - durak ty, durak...

Ballada o przylądku nieprzejednanym

Są różne tęsknoty, Lecz jedna jest z nich najwierniejsza; Kto poznał jej smak, Ten już nigdy nie będzie ten sam. I choć dobrze wiesz, Że rozłąka z dziewczyną smutniejsza, Gdy los Cię zawoła, już jutro Popłyniesz w ten rejs... Są różne przylądki I jes...

Balonik

Девочка плачет: шарик улетел. Ее утешают, а шарик летит. Девушка плачет: жениха все нет. Ее утешают, а шарик летит. Женщина плачет: муж ушел к другой. Ее утешают, а шарик летит. Плачет старушка: мало пожила... А шарик вернулся, а он голубой. 

Błękitny człowiek

Idzie sobie błękitny człowiek — w rękawiczkach, w czapeczce pociesznej. Idzie sobie po stopniach schodów i powiada: - Do domu spieszę. Oto wszedł już na samą górę, wszedł na dachu pochyłość stromą — pnie się, pnie się prosto przed siebie i powiada: - Spi...

Ciemnością, ciszą-jak biedą

Ciemnością, ciszą – jak biedą – Osnute wszystko w tym domu… Wasza Wysokość Kobieto, Czy pani naprawdę – do mnie? Żarówki pełga tu oko, Kroplami mur spływa nagi… Kobieto, Wasza Wysokość, Skąd w pani tyle odwagi? To przyjście pani – jak pożar. Zapiera dech, hucz...

Cóż to niby jest dusza

Cóż to niby jest dusza? Zamyślony człowieczek, który ma już za sobą szkołę klęsk i wyrzeczeń. Snadź fortuna nie sprzyja jego skromnej osobie I żyjemy oddzielnie: ja sobie, on sobie. Coś go dręczy i chciałby podzielić się ze mną jakimś ważkim wyznaniem, jakąś p...

Cyrk

To nie park. dokąd się chadza, by odetchnąć i pogadać. W cyrku się nie wysiaduje, tu wzlatuje się i spada. Kiedy patrzysz pod kopułę, wtedy miarę rzeczy znasz i o żadnych dyrdymałkach myśleć ani mi się waż. Wdzięk odprasowanych wdzianek budzi żałość i pogardę...

Czarny messerschmidt...

Który rok już, który miesiąc - skądś nadlatujący z dala Czarny messerschmidt sto dziesięć spać mi w nocy nie pozwala. Pod sufitem krążąc, nagłą, drżącą w szybach nutą dręczy, niczym bąk zawodzi na głos, niczym mucha w szklance brzęczy. Smutny pilot jak tury...

Czrny kot

Na podwórku, tuż za bramą, czarnej sieni czarny wlot. W sieni dzień i noc tak samo rezyduje Czarny Kot. Uśmiechając się pod wąsem czai się w ciemnościach, łotr. Drą się koty wniebogłosy, ale milczy Czarny Kot. Myszy dawno już nie łowi, stroszy wąs i śmieje s...

Człowiek...

Człowiek ręce w krzyż rozpostarł, chce w goryczy znaleźć sens, tkwimy na przystankach rozstań, przy rogatkach ciągłych klęsk, tu, gdzie zegar swe wskazówki nieprzekupnie składa w miecz, gdzie uśmiechy jak zasuwki zamykamy ruchem wstecz, przyjdzie Parka, przetn...

Do widzenia chłopcy

Coś ty, wojno, zrobiła? Jak mogłaś tak?... Opustoszał park miejski i sad. Chłopcy głowy podnieśli, ruszyli w takt... W jednej chwili przybyło im lat. Obejrzeli się tylko od proga i już w ciemność poszli czwórkami i w dal. Do widzenia, chłopaki. Chłopcy, cóż,...

Dwie drogi

ДВЕ ДОРОГИ Не сольются никогда зимы долгие и лета: у них разные привычки и совсем несхожий вид. Не случайны на земле две дороги -- та и эта, та натруживает ноги, эта душу бередит. Эта женщина в окне в платье розового цвета утверждает, что в разлуке не...

Francois Villon (Dopóki nam ziemia kręci się)

Молитва Пока Земля еще вертится, пока еще ярок свет, Господи, дай же ты каждому, чего у него нет: мудрому дай голову, трусливому дай коня, дай счастливому денег... И не забудь про меня. Пока земля еще вертится, – Господи, твоя власть! – дай рвущ...

Głóg to ostroga dla pastucha

Głóg to ostroga dla pastucha, Moja ostoja i otucha, Rosynant mój, fantazji źdźbło - Czy chmurny dzień, czy noc jest głucha, Byle w nią padło słowo druha, Już słońce zjawia się za mgłą I nie przeraża zawierucha, Duch przejrzyścieje niby szkło... W nim jednak b...

Imperium Rzymskie

Gdzieś w Imperium Rzymskim, w czasach jego zmierzchu Wszystko miało dawny sznyt - i wewnątrz i z wierzchu: Cesarz stał na szczycie, A kadra u podstaw, Pełnia szczęścia, żadnych aspołecznych postaw. Życzliwi powiedzą: "A skądże ta kadra? Antyczny ma być Rzym,...

Jak dobrze być żołnierzem

Dostałem mundur, broń, do szafki kluczyk. Dowódca baczność, spocznij mnie nauczył. Krokami naszą piękną ziemię zmierzę. Jak dobrze być żołnierzem, żołnierzem. Wnet wszystkie ze łba spadną mi kłopoty. Nie trzeba mi zapłaty, ni roboty. Gdy każą idę, gdy nie każ...

Jak spłoszyliście mojego szpaka?

Jak spłoszyliście mojego szpaka? Czy też - sam się w przestwór spod ręki wzbił? W co zwabiliście mojego rumaka? Jeszcze wczoraj pode mną kopytami bił. W stepu śpiew? Rokitowy furkot? Torbę z owsem w chrzęszczącym śnie? Rzekę, co błękitną jaszczurką plą...