Bu, Siwas, Riba Królowie Śląska (GKS Tychy) tekst piosenki i tłumaczenie. Posłuchaj MP3 i obejrzyj teledysk z Youtube oraz sprawdź chwyty.

Tekst piosenki

Był, będzie, jest tyski GKS x4


Ponad ćwierć wieku wiary, miłości, walki,

Starej gwardii, przez Pittsburgh, kinder gangi,

Ultrecht Klan po fanatyków z Young Rats ferajny,

Oficjalni chuligani z Miasta Sypialni!

Dodajmy do tego brygadę ultras jak i takich jak my,

Są dziadki, radziej babki, pełno bajtli (dzieci),

Ojcowie, synowie, są córki, matki,

Wszyscy reprezentują trójkolorowe barwy,

Zieleń, czerń i czerwień w herbie mienią się,

Górnośląski Klub Sportowy, Tyszanie nie lenią się,

Siły krzyku naszych trubyn nie zmierzysz, nie,

Cztery koła na sektorach, ciary przeszły Cie!

Flary, flagi, młyn, w górze każdy szalik,

Państew 2005 gospodarzem hali,

Ekstraliga hokeja na żywo potrafi powalić,

Bo najlepsze oprawy, to już tutaj nawyk,

Z nami sztamy - pozdrawiamy łódzki KS,

bydgoskiego Zawiszę, krakowskie Pasy razem z Górnikiem Wałbrzych i nowosądecką Sandecją,

Dedykowane kibicom stanowiącym jedność,

Cześć! Pach! Brat, odwiedziliśmy Gdańsk, zaś potwierdził się zwyczaj nie równych starć,

Doba z hakiem w cugu solidnego melanżu,

Trochę nerwowego marszu z armatką na karku,

Gradą(?) białych kasków na potrzeby wyjazdu,

Organizacje bierz za bzdur, nie straciła blasku,

I pamiętaj o pozdrowieniach do więzienia,

Po zmaganiach piłkarskich na Edukacji, Ema


Jeden Dziewięć Siedem Jeden rok upamiętnienia, to jest data która, łączy pokolenia,

Tyski emblemat w sercu, wyryte trzy kolory - zielony, czarny, i czerwony,

To jedno miasto, jeden klub, jedna historia,

Przyspieszona akcja serca - czyżby więc gloria?

Królowie Śląska, z dumą patrzy cała Polska,

Walczymy do końca, gdy tylko nasz klub został na tronie,

Królowie w złotej koronie, zielono-czarno-czerwony ogień z nas płonie,

Dwa obiekty przy de Gaulle'a, Edukacji,

Pięciu braci, którzy pomogą w każdej akcji: KS łódzki, Cracovia Kraków, Zawisza Bydgoszcz, Sandecja Nowy Sącz, Górnik Wałbrzych - możemy wszystko,

Wypełnione lodowisko po same brzegi,

Nie próbuj się wciskać w nasze szeregi,

Tu w Tychach, gdzie jest taki klub kibica,

Co swoim dopingiem cały (cały) świat zachwyca,

Boisko okupują kamraci miasta snów,

To łowcy głow, GKS Tychy - witamy znów!


To my Królowie Śląska, zna nas cała Polska,

Za klub, za GKS! Pójdziemy aż po życia kres!


Wczoraj obiecałaś mi na pewno, że trzy punkty dzisiaj będą,

A my ufamy Ci drużyno, choć niejeden skurwiały zarząd z bajki zasłynął, się wywinął,

Jak sędziowie, drukarze PZHLu,

Będę tam na meczach wtorek, piątek czy niedziela - kieruj,

Siana de Gaulle w popołudniowych porach,

Pierwsza minuta Stefan podał, Wozik strzela gola,

Wrzawa ustać nie ma prawa, słodko zostać świrem,

Choć przez chwilę, kiedy serce mocniej bije,

Zdzierasz gardło z bandą, z emocjami się nie kryjesz,

Sport to zdrowie - inną prawdę Ci powiem,

Zmiana dyscypliny - kije, kaski, rękawice i na tafli,

Gwizdek nabije drugi policzek, szczęka pęka jak pleksa,

Tu beksa nie przetrwa, w przerwach na ???????? klubowe gadżety,

Do nabycia kalendarze, ciuchy, smycze, vlepy,

Ten pyta o blety, tamten o cygarety,

W razie gastro zapiekanką uraczy Cię sklepik,

Roll back(?) grozi jak???? co wyostrza zmysły,

Kto nie skacze i nie klaszcze musi być z policji!

W górę ręce wznieś, śpiewaj naszą pieśń,

Każda tercja to festiwal bramek, sezonu mecz,

Ślusar, Parzych, Bacul, Bagis snajperami,

Arek chwyta rakiem, odbija parkanami,

Hura, daje zamek choć dwaj nasi ukarani,

Duma ????, hat tricka oglądamy,

Wygrywamy, jak smak remisów i porażek znamy,

Dziękujemy bo świętujemy, żegnamy flarami,

I tak jesteśmy u siebie, nawet poza Tychami,

Czy grasz dobrze czy źle i tak kochamy Cie,

Naszą jedyną miłość - GKS, oczywiście tyski GKS,


Dławi cie do nas nienawiść?

Mnie rozpiera duma, pycha, kiedyja mówie GKS ty myślisz o Tychach,

Każdy to powie Tyszanie Śląska królowie,

Prawo je więźniaków, pierwsze awantury - młode szczury plus wariaty starej daty,

To bandyckie życie z miasta sypialni, chuligani oficjalni,

Czujesz strach i dreszcze? Ta ekipa budzi respekt,

Jeszcze o nas nie raz usłyszycie, jedna miłość wybrana na całe życie,

Jedna miłość aż po grób,

Bo to jedno miasto, jeden klub,

Jebana policja numer jeden wróg,

Pozdrówki tu dla tych z Tych, którym na przeszkodzie kraty,

Oddane co zasłużone, hołd tym, których życie poświęcone za GKS Tychy,

Zielony, czarny, czerwony - zapamiętaj, te barwy rzecz święta,

To nas łączy, to historia, która nigdy się nie skończy,

Czy to feta po złotej koronie? Czy to leta w czwartej lidze - sezon po sezonie,

Lepiej tu niż na Barcelonie, pośród fanatyków, chuliganów,

awanturników, Ultrasów, pikników,

W życiu piękne tylko chwile, ważne te momenty, jak mistrzostwo Polski,

Łza się kręci w oku, każdy uśmiechnięty,

I na dobre, i na złe i na zawsze,

Wiara w ten klub - gdy się zaczyna i przechodzi dziedzictwem z ojca na syna,

Za nic nie zamienię tego na nic, do dni kresu jedna miłość do tylko tyskiego GKSu.


To my, Królowie Śląska x2


Opracowanie: gregor232

Wrazie sugestii i błędów proszę pisać na GG: 9195754 i w komentach :) 

Tłumaczenie