ParExcellence piosenki

Wiesz... nie jeden chciał nas pogrzebać żywcem Ale zapomniał o tym, że ta trumna ma miękkie wieko Które rozpierdala stopa i werbel... i te wersy (Żaru) Może z ostatnim werblem się podpisał o nekrolog Teraz spadają linie, pilnie potrzebny kardiolog Choć...

Nabierz wody w usta, mnie nie znasz, cisza To nie One Man Show, nie Jurek Kryszak Daję rap, to płynie w eter, w tej wersji hard To żyje i nie zdmuchniesz tego jak domku z kart Echo nad miastem jak bym był VIP'em Wokół rozpalone stado mokrych cipek Nastaw [?] n...

Dokładnie cztery lata gdy siadł pierwszy wokal DŹwięków parę poszło w eter Echo za nimi po blokach Sygnatura pierwsze poważne brzmienie Świat dorosłości dzieciaki, powagi brzemię Szeroko oczy, a po co bliscy to bliscy Czas mu pokazał, że jednak nie wszyscy Od...

Miasto pokryła mgła, cisza i spokój Papier, pióro, które płacze, wygodne lokum Widok szarych bloków i wena wbita w skroniach Linie papilarne, najprawdziwszy wers na dłoniach Ukryty w ścianach krzyk, płacz i euforia Prawda versus fałsz jak Dawid i Goliat Tu co...

Wiesz, życie zagmatwane jest To dla Ciebie Sempu Drżący puls, dłonie Twe bezsilne Brak Ci słów, życie niestabilne jest Traci sens w moment Płyną rzewne łzy znajome Ci Ściskasz ból, złość głęboko w pięściach Wiele chcesz, bo aż tylko szczęścia I nie chcesz już...

Tak jak tobie gówno cuchnie mi kurestwo Chłam zalał mi plecy, skażone jestestwo Podkładają nogi, dalej próbują kopać Będą burzyć spokój jak podburzony chłopak Ten co razem z czasem dobre chwile zabrał Przecież był jak brat i jak Kain dla Abla Przyjaciel się zg...

Oczu kryształ, słone łzy – proszę nic nie mów Niemy wnętrza krzyk rozbitka w morzu problemów Ta woda mnie nie niesie, życie odbiera Nieraz sponiewiera bardziej niż męta hera Serce prawie otwiera splot na oścież Jak samobójcy, na krawędzi, na moście W...

Siadam, bit uderza, piszę, patrzę Na te same twarze choć wyglądają inaczej Miasto zasypia, myśli mówią szeptem Nigdy już nie wróci to co było przedtem Nie chcę pamiętać, choć fakt był przykry Przyjaźń i lojalność wymieniłeś na cyfry Dwie dziury, w nich monety,...

ParExcellence jak nowonarodzeni Na światło dzienne jak płazy spod kamieni Od zmierzchu do świtu, od wschodu do zachodu Muzyka ulicy, by ją tworzyć wiele mam powodów Bóg sprawuje nad nami opiekę Na wszelkie rany wytrwałość jest lekiem Metamorfoza, nowa generacj...

Oddech gdy zapada mrok W głębi twoich źrenic widzę lęk i szok Oddech na karku poczuj Każdy dźwięk i wers spędzi ci sen z oczu [x2] Linię życia na twoich dłoniach przecina Wchodzę jak Jason i jego maszyna To rzeźnia, tu nikt oka nie zmruży To Żar po kostki sto...

Chcesz wiedzieć jak tu jest? Sprawdź klimat tych stron Nie trzeba telewizji by być tu bliżej gwiazd Do nieba ręce wyślij ty znasz ten szczery blask Południowe słońce, a nie flesz aparatów Plus do bitu przekaz droższy od złota karatów Tu rewir wariatów r...

Tu żyje wszystko obok, wyciągnij rękę (dawaj) Tu miejsce dla jednych szczęściem, a dla drugich piekłem Osiedle - betonowe domino Patrz po oczach, nie przechodź z obojętną miną Słońce przedziera się, topi asfalt Znasz to, ParExcellence, oddech miasta Tu nie ma...

Prosto z serca w prostych słowach Przede wszystkim to dla bliskich, dla tych wszystkich Dla nich rap plus gorące uściski Zwrotki dla nich, bo jesteście zawsze z nami Dzięki wam na powierzchni się trzymamy Wylewa się, płynie po chodnikach, po klatkach Na odsł...

Kolejny oddech dzieciaka, historia pisana na trackach Na płytach wybita z chodnika ulice przenika I dalej i więcej i ciągle w swoim tempie Przestrzeń, przestrzeń wypełniona dŹwiękiem Wkurwiony już z natury, nie był tutaj pierwszym Który chciał głową kruszyć mu...