Hurt (pl) piosenki

Zostawiam za sobą niewypowiedziane, zesztywniałe i martwe Łuski kolejnych lat, po batonikach papierki Pachnący dzieciństwem Biskupin, Kraków i Nałęczów Strumyki Twoich włosów, zapach curry i zapach choinki Ref:Lecę ponad chmurami, wolny od przeznaczenia...

Są chwile gdy nie rozmawiamy Mijamy się tylko monologami Wcale się nie zgadzamy Nie wiem czy w ogóle coś razem mamy Codzienność zamienia się w czarną dziurę Giną w niej szczęścia chwile Ginie nasze życie, nasz czas Tygodnie miesiące, ty i ja Dzielą nas ster...

Otwieram drzwi, to jesteś ty Przybiegłaś, widzę jeszcze drżysz Gorące usta, gorące dłonie W półmroku cała lśnisz Powolnym ruchem sięgasz I patrzysz poprzez szkło Falujesz w rytmie zmierzchu Przeciągasz się jak kot Dotykam cię, a wtedy ty Przymykasz...

Zabije, zabije zabije, zabije... Zepnę makowej panience skórę biczem, Przybije makową panienkę do krzyża, Spuszczę na makową panienkę bomby z samolotu, Będę jej kazał dźwigać ciężki krzyż... Zabije, zabije zabije, zabije... Będę makową panienkę katowa...

Nie wierzę w to, że początek się kończy Nie wierzę, że śmierć nas rozłączy Nie wierzę, że wypada i należy Nie wierzę tym którzy zawsze lepiej wiedzą Nie wierzę w przemoc, w lewicę i prawicę, Że wszystko da się określić i policzyć Nie znoszę fałszu mody i dogma...

Zmienia się wszystko wokół nas Zmieniasz się ty i zmieniam ja Nowe technologie poznawania świata Nowe idee, co dzień nowa data Ukraińscy prorocy stają przed sądem Rolnicy miast zboża uprawiają bomby Smutna pani w berecie w tramwaju na mnie szczeka Ci co...

Ref.: Zobaczysz uciekniemy stąd Znikniemy miedzy pomiędzy gdzieś Rozładował się wszechświat Przyspiesza wiatr spóźnia się mgła Zobaczysz uciekniemy stąd Znikniemy między pomiędzy gdzieś Nie mamy nic do stracenia Ja i Ty, Ty i ja, Ty i ja, ja i Ty. Bar...

Musisz to mieć i musisz to kupić! Arnold Schwarzenegger zachodzi w ciążę Nasza pasta wypłukuje plomby Multi korporacji wywołują wojny Politycy wykonują samosądy Musisz to mieć i musisz to kupić! Ja sprzedaję hamburgery Ty sprzedajesz komputery Ona sprzedaj...

Piliśmy wczoraj młode wino W parku za dworcem pod jarzębiną Podpatrywały nas posągi Pogwizdywały na nas pociągi Ref. Młode wino spijaj ostrożnie W młodym winie czai się zdrada Młodym winem racz się nabożnie Spójrz na mnie jestem taka chwiejna i blada Młode wi...

Szukam wśród wiadomości Szukam w reklamach W urzędach bezrobotnych Szukam w Chile w Czadzie w Ghanie Szukam Cię w cyfrowy dzień Szukam w magnetycznej nocy Szukam w mieście i szukam w sieci Na dworcu PKP, na płytach DVD Na dysku C i D, jak K+M+B W ocz...

Biegiem przez parki i biegiem przez ulice Biegiem do banku zmienić czek na życie Biegiem przez szkoły i biegiem dzielnicami Biegiem do biur zapchanych papierami Na skos! Na wspak! Do przodu! Na skos! Na wspak! Do przodu! Na skos! Na wspak! Do przodu! N...

Najważniejszy jest wybuch To się dzieje waśnie teraz! Najważniejszy jest wybuch To się dzieje waśnie teraz! A ja i ty A my gramy w gry A wklejamy się winą Łączymy błyskiem oddechem śliną Czuję nas mocno przez cały czas Przez cały dzień, przez cały św...

Szatan! Jeśli Bóg jest Na pewno jest miłością A ty i ja Jesteśmy jego częścią Trzy razy sześć osiemnaście A trzy szóstki to po prostu szatan Szatan, szatan, szatan Szatan, szatan, szatan.... Jaki jest synonim słowa strach Jezus, Budda, Allah czy K...

Nie tylko Oxford, Nie tylko duży szmal Biała koszula, Nie tylko business card Nie chcę mieć władzy Cudzym nieszczęściem żyć Nie chcę twej duszy Nie muszę nikim być Na pewno przyjaźń, Na pewno ja i ty Na pewno miłość, Na pewno wolnym być Nie chcę mieć władzy...

Ubezpieczony od nowego Umieram na znam Ubezpieczony od teraz Umieram na wczoraj Uwieziony w chwili Szczekam na wiatr Kłapię szczęką za energią Umieram na wiem Ja mówię: nie A chce powiedzieć tak Ja mówię: tak A chce powiedzieć nie, nie, nie! Każd...

Chodzę sobie całymi dniami Chodzę sobie mojego miasta ulicami A wy tak dziwnie się na mnie patrzycie Tak, ja wiem co o mnie myślicie Nienormalny, nienormalny, jestem nienormalny Chodzę sobie całymi dniami Chodzę mojego miasta ulicami A wy tak dziwnie...

Ja mam żonę do widzenia Mam lodówkę do spłacenia Mam 54 lata I niewidomego brata Mam też niedzisiejsze myśli I dość przestarzały sen Mam niedokończone teksty Czytam biblię ćwiczę Zen Mam pokrzyżowane plany I poglądy do wymiany Mam banalnie szarą przeszłość...

Mówią mi, że tylko kasa Prestiż, pozycja, moda i władza Mówią mi, to nie są czasy Na książki, spacery, wzruszenia i kwiaty Że muszę jak wszyscy wyrobić normę Spłacić zbawienie, spłacić komorne Odpuścić ciebie, odpuścić siebie Że inaczej chyba jest tylko w nieb...

(...Bolek i Lolek...) Kiedy Cię widzę czas się zmienia z zimowego na letni. Dzień jest dłuższy, a debet na koncie mojej samotności mniejszy. Nic nie jest krzywe, wszystko jest proste, kiedy jesteś obok mnie. Dla Ciebie zrobię pięć pompek, nie pójdę...

Uśmiercam godzinę za godziną Robię wciąż to samo nie robię nic Dzień po dniu kasuję jak spam Powietrze jest gęste i lepkie Wirtualny tarot, paczka ciastek Herbata a w mailu znów dowcip o kaczkach Idę do miasta spotkać hałas Fast food Babilon, Babilon Fast food...