×

Wyszukaj artykuł

Podaj imię i nazwisko autora

Podaj tytuł szukanej piosenki

Dan piosenki

Utwory wykonawcy:

Afterglow

[Zwrotka 1: Dan] Nie widzę jutra od kiedy tu żyjemy chwilą i tracimy balans Rozkładam ręce, ale równowaga raz daje nam szczęście A potem upada Nie chcę tak wiecznie, dlatego naprawiam to Ale to pewnie mnie zjada I to niebezpieczne, bo nie zastanawiam się...

Animal

[Zwrotka 1: Dan] Nigdy nie będę za wysoko by skakać sobie do gardeł Wiem co to charakter Raczej nie idziemy tą samą drogą już Skoro napędzasz się kłamstwem Prawda jest moją podłogą, dlatego swoje zdanie buduje na niej Sprawdzam co dzieje się w koło I ła...

Apatia

[Zwrotka 1: Dan] Znowu te tracki są ciężkie i może dlatego nam ciężej się wybić Dawno nie śmigam na desce To przez to że kręcimy nie tylko flipy Same wykręcane miny przez te candyflipy Tyle dymu, że problemu nie widzisz To już nie wymóg, a kiepskie nawyk...

Blackout

[Zwrotka 1: Dan] Gadki ostre, przebijamy skalę Scovilla A każdy laik wie, że to proste Dlatego pieprz to; kapsaicyna (co?) Co drugi tonie tutaj w pomyjach Nie zrobię tego po Tobie, więc się lepiej sam zmywaj (haha) W głowie mam nieporządek, a tworzymy no...

Bodyload

[Refren: Dan](x2) Wchodzisz w to? To dopiero body load Jeszcze chwila zanim odlecimy stąd Nie wiem gdzie mam iść, znowu jestem ponad ich Problemami, nie obchodzi mnie tu nic! Wchodzisz w to? To dopiero body load Jeszcze chwila zanim odlecimy stąd Nie w...

Burned

[Refren: Dan](x2) Daję Wam ogień, jakbyś miał odpalić blanta zaraz, spłonie Kolejny numer, jakbyś miała nas w kontaktach Daj to po kablach, gdy jestem przy mikrofonie Zasięg nie tylko gdy jestem pod telefonem, teraz sprawdzaj [Zwrotka 1: Dan] Tobie to s...

Du bist Schuld

1: Wenn ich drüber nachdenke, merk ich wirklich wie verkehrt es war. Wie oft lag ich bei Zet im Arm? Wie oft hab ich mir weh getan? Wie oft hab ich gesagt, das diese Beziehung Elend schah? Gegenstände zerschlagen und dann gesagt das es eh nicht klappt,...

Empire

[Zwrotka 1: Dan] Świadek jehowy, znowu puka coś do moich drzwi percepcji Po co miałbym się otworzyć jako pierwszy? Życie bez presji, nigdy nie będę pierwszym lepszym Tobie niech otworzą oczy jako pierwsi Dla mnie to prestiż, jak robisz to co chcesz dziś...

Forever in ma Heart

Ich seh den Tag kommen wo ich nicht mehr klar komm wo ich mich ans Fenster stell schrei ich will raus und so (raus hier) denn es geht nicht alles nach mir wenn ich könnte würde ich einfach sagen ich bleibe hier denn das ist mein Fleck, mein Platz das hi...

Lay Lady Lay

Lay, lady, lay, lay across my big brass bed Lay, lady, lay, lay across my big brass bed Whatever colors you have in your mind IÂ’ll show them to you and youÂ’ll see them shine Lay, lady, lay, lay across my big brass bed Stay, lady, stay, stay with your m...

Miasto

[Verse 1: Dan] Ten styl jest ciężki, ale niesiemy to w miasto Chcą trafić na nas kiedy znowu odpalamy zapłon Niezależnie od ścieżki nigdy nie mijam się z prawdą Mentalnie ciągle lepszy, a nie wiem dlaczego gram w to To tak jakbyś chciał składać hołd zasad...

Neurotoksyny

[Zwrotka 1: Dan] Znowu roastujemy rap, tylko że to nie na żarty rzucam Znowu te wersy są pełne pogardy I bierz to do siebie jak chujowo grasz Pierdole staż, w chuju mam trendy, plan ustalam sam Znam swoje błędy, więc wchodzę w zakręty i poprawiam czas Wc...

Reset

[Zwrotka 1: Dan] To równowaga i dystans do sieci wszechświata, jak Yantra Ty uważaj byś nie wypadł, życie czasem odrealnia Nie widzę bycia na kuli, która się stacza To co dzień wgniata w ziemię, ale nie damy się złamać Nie miałem tego w planach (nie!) A...

Silent

[Zwrotka 1: Dan] Wiesz dokąd iść, no to prowadź Odkąd widzę więcej nie mogę się zdecydować Spoko idzie, przecież daje Ci te linie w eter Nie mogę tego zmarnować Mimo, że to niby tylko słowa Mimo, że to zawsze zaczynam od nowa Moja głowa pęka i znowu nie...

Wild

[Zwrotka 1: Dan] Dystansu nabieram przez kolejny rok Chyba to błąd bo tracimy zasięg Nie wiem, czy naprzód, a kolejny krok Odklejam siebie coraz bardziej Nigdy nie będę tu wzorem na pracę, bo siłę tracę po drodze Dziś, paradoksalnie wrogowie to napęd bo...