Variete piosenki
Utwory wykonawcy:
11.30
11.30 Przyszedł człowiek i zapytał mnie czy powietrze łamie mi się w dłoniach Usiedliśmy na balkonie Przed nami stało miasto pełne oddechów popękanych rzeźb Wyjął z moich oczu kres i rozbił mnie pryzmatem na rubinowe wstęgi
American way
American way Jechałem autobusem linii numer 8 albo 68, chodził kanar, sprawdzał bilety - bileciki poproszę - mówi do mnie - nie mam biletu, jestem bezrobotny. Facet, który siedział na fotelu obok mówi - wiesz co stary, mnie też kiedyś pomogli i ja tobie pomo...
Amfa - Romeo i Julian
Amfa - Romeo i Julian W wieczór taki jak ten miasto kona z urokiem. Niby wszystko się trzyma złotych gwoździ neonów, ale nie myślę o tym. Jedziemy samochodem, cztery kreski z lusterka wciągnął wiatr.
Andy kolorą
Andy kolorą Jest późne przedpołudnie dom na stole leży świeży paszport puste gałązki winogron nie ma zasłon Ile razy będę jeszcze mógł popatrzeć na to wszystko tak jakbym widział to pierwszy raz
Anioł
Anioł Chodź pojedziemy dziś będziemy sami w przedziale gorący wiatr układa łany zbóż chodźmy już wyjeżdżam z tego miasta ciągle wyjadę także dziś samo wbijanie się w powietrze jest najlepsze
Bohater liryczny
Bohater liryczny Wstałem z ławki na przystanku jak bohater liryczny, który niby to nie ma gdzie pójść, ale idzie, i kula ten liryzm, kula jak śnieg na bałwana, jak śnieg. Nie przyszedłem tu po nic więcej poza tym co jest.
Burty
Burty Stanąć zobaczyć wszystko w błysku czy można potem dalej po omacku iść Przyglądam się i widzę że dziś nie ma nic więcej poza tym co jest
Bydgoszcz
Bydgoszcz Drewniane drzewa pająk nieba domy schodzą się dachami stalowe rynny spijają deszcz spalona litera zepsuty ząb w parku umierasz W kawiarniach jądra burzy bez wiatru i gniewu w kawiarniach jądra burzy bez wiatru i siły wraki okrętrów i chmur które ni...
Błatnaja
Błatnaja Noc jest tak czarna że wdowia suknia jak odpustowa róża A ty wysyłasz mnie wkładając w ręce srebrny nóż po pieniądze i po śmierć W bramach psy a ja wśród niech liczymy krople deszczu gotowi zamienić je na krople krwi
Chcę wyjechać
Chcę wyjechać Chcę wyjechać stąd natychmiast. Bilet, walizka, dworzec, lotnisko albo port. I tak wszystko to co daję biorę z siebie. Żadnych nowych obrazów z zewnątrz.
Chodzę nago po mieszkaniu
Chodzę nago po mieszkaniu niespokojny i niezdrowy zegar bije bim bam bom za oknami samochody w ciepłym deszczu W błysk martwego horyzontu z miastem w tle popłynąć
Chłopcy
Minęliśmy już Warszawę i esoflores Wisły błękitno-skóry fotel British Airlines Oglądamy polskie miasta a podniecenie wzrasta z każdą buteleczką wódki aż stewardessa mówi slow down slow down slow down guys slow down slow down slow down guys slow dow...
Cmentarze
To nie jest moja ojczyzna, To nie jest moja historia, To nie są moje ulice, To nie są moje drzwi, Nawet nie... To nie są nasze cmentarze, Groby są w nas, Groby to my, Groby są w nas, Groby to my, Młode cmentarze, Nowe cmentarze, To my...
Cygańska muzyka
Cygańska muzyka Dzień jest przyjemny koniec niedługo chłopiec z rowerem uciekł pod pociąg czerwony tramwaj rysował mi pętlę zgrzytając o szyny Pod powierzchnią gra cygańska muzyka Wieczorne upadki poranne zmartwychwstania to woda powierzchni to tylko powier...
Dies irae
Dies irae Bez ognia i płomieni bez krzyku i tragedii powolny rozkład drąży nasze zmysły Bóg nie zstąpi sami obracamy swe uczucia w popiół widzę w twych oczach ironię Wzbiliśmy się na szczyt wyżej utopijny błękit zabiliśmy zapach swojej krwi Dies irae nie na...
Ejła
Schodzę na półpiętro otwieram taniego szampana rozgrzane piece domów powoli stygną kiedy wracam do mieszkania światło się zapalna na korytarzach jak rośliny pod stopami Ejły Robiłem już wszystko i nigdzie nie chciałem wracać niczego powtarzać
Farby
Farby Nie wiem czy w ogóle mnie słuchasz wydaje mi się jednak że za dużo wzięłaś sobie na głowę Jeszcze nic nie jest dotknięte farby leżą w pudełku
Fioletowe worki
Czekam tylko na wolne dni żeby znowu z tobą pić szukać w pościeli komputera wspominać to tak jak umierać Będziemy zmieniać kształty jak fioletowe worki pędzone po wzgórzach w wietrzny dzień
Gdy przyniosą cud
Gdy przyniosą cud Pod znajomymi knajpami niedopałki gwiazd żarzą Już tu zostaniemy Ptaki jesiennego nieba spadając przebiją twój dach tylko pióra wirując spadają Gdy przyniosą cud będzie martwy