Mechanik

Utwory wykonawcy:

A może wiary brak?

Było zimno, jest ciepło, a jednak w nas jest ognia brak. Koło w sercu utknęło, a jednak nam tej pary brak Wciąż nie tak, to pod prąd, to pod włos, i tak, jak rak, czuję się, jakby ktoś, kto ma głos, gdzieś po drodze w szambo wpadł… A może wiary brak? Może nam...

Basista

Muszę pozbyć się basisty, przecież to jest wariat: on mi nigdy w tej piosence normalnie nie zagrał On, być może, jako człowiek, to jest człowiek Schateau (Szato) ale to, co tutaj trąca to jest Ułan Bator Tak się nie gra, chyba, że na nerwach, tak się nie gra,...

Bujaj, bujaj

Lampa, tańcząc, wpadła W wahadłowy ruch, Pogaś zbędne światła, Oszczędź sobie słów. Niech na wszystko spada sen, A ty tylko kołysz mnie… Świat do góry brzuchem Inny wymiar ma, Poduszkowym puchem Sypnij w oczy gwiazd. Niech na wszystko spada sen,...

Cocombo

Moi przyjaciele mają sklep w piwnicy, sklep pełen mechanicznej muzyki; wodospady rytmów leżą uwięzione na półkach, w kopertach, w pudełkach, w kartonach. Ludzie wchodzą i wychodzą, płacą pieniądzem… ( — To za drogo, proszę pana, „za „atomowe serce Matki”) …...

Credo Ramboidalnych

Ja znam drogi na skróty, ja nie muszę już spać. Jeśli skończą się buty, boso pójdę i tak Dla mnie nie ma pod górę, ja nie boję się świąt. Ja stalową holz—rurę mogę w palcach w pół zgiąć I gdy nie będzie nas, to będę ja. Gdy się wypełni czas, to będę ja. Gdy d...

Czarny śnieg

Po ekranie krąży senna mucha, dziennik ścina ją z nóg. Syberyjska koza na mnie chucha, ani myślę za próg. Nawet sopel w kranie ze wzruszenia łzami zalewa się. Może zacier w szafie nie skamieniał? Może spłukać WU—CE? Życzę Wam drugiego brzegu, sobie czegoś życz...

Gdy nie będzie nas

Ziemia będzie jak wielka wioska. Może Stalin i Matka Boska? Wolność dla słowa, święta krowa Dla władzy głowa, żarcie dla mas. Będą pieniądze szczerozłote, domy będą grodzone płotem. Rozkoszą chwili będą żyli I będą szczęśliwi, nie znając nas. /(4x)/: /Nie będ...

Idzie z gór

Chowajcie ręce w kieszenie, ręce miodem zlepione. Drzewa na ołów wymienia, (u, a, u, y: niezrozumiałe) skradzione. Chowajcie dziś pod kamienie słowa z łupin obrane. Bo każde przyszłe zdarzenie było już opisane. Idzie z gór wielka ulewa. Idzie z gór, u—u—u Idzi...

Ja chciałbym wyżej

Wracam i przerabiam moje dziecko, produkt to bez głowy i bez nóg Lecz ambicję spławić nie jest lekko, chcę się przebić, mieć za sobą bruk Puścili to w radio, wieczorem, we wtorek, żal mi ścisnął gardło, straszy ten potworek aż do dziś… …A ja chciałbym wyżej,...

Ja, denaturat i taśmy video

Biała ściana, czerń szatana, Wasz beż — John Kennedy musiał widzieć to też Pyta Pan, czy odwiedzałem pralnię? — ja mam pralnię sterowaną zdalnie Mój denaturat i ja, my towarzysze dwaj! Jeden schodek i na brodę — myk! Kręte stopnie, tu okropnie mdli!… Pan, dokt...

Korespondencja ,,par avion''

Gdzieś na Antypodach, tam, gdzie świata kres, stoisz zazębiony; w gwiazdy gapisz się; bije siódma fala o urwisty brzeg; chciałbyś mi przyłożyć, no nie! Całe swe królestwo, Pewex—owski raj, w ciągu jednej nocy może trafić szlag. Oto w telewizji ogłosili dziś:...

Mamy małą sprawę

My jesteśmy nadal tacy mali, jak wtedy. Nadal mamy swoje terytoria, jak kiedyś Czasem ktoś rozpali ogień, czasem deszcz kto zgasi nam, deszcz jest zawsze naszym wrogiem Deszczu, deszczu, zostaw nas, my jesteśmy dziećmi, co się bawią w żołnierzy Nasza gwiazda ś...

Moja Zocha już mnie nie kocha

( — Słucham? — Dwie cole…) Zielone palto do góry dnem; spalone mleko, skręt Niedzielny ranek w mieście na dwóch (?), telewizory na full Och, jak mnie strasznie boli głowa… Och, jak mi strasznie chce się pić… ( — Dwie cole z lodem.) Coś mi się zdaje, że moja Zo...

Nie kop mnie przez sen

Puknij się w głowę, właśnie nie tak; nie będę śledzia z (dżemem?) drzewem jeść. Już dałem to, na co mnie było stać A Ty oglądasz się na West. Dorzuć do pieca, bo zimno mi; spalimy dzieł zebranych tom; tego, co nam Obiecał wieczna myśl, lecz nie przewidział — n...

Nie ma Rosjan

Wszystkie bitwy są niedokończone, krwawe wojny są przerwane w pół! Moje armie stoją jak wyśnione Oczekują na największy ruch; kiedy pięścią walnę w stół, mój dowódca się rozleci w pół! Mały saper frunie w dół, chciał przechytrzyć mnie i zginął JUŻ, o /(4x)/:...

Po co komu takie radio?

CICHO!!! Po co komu takie radio dzisiaj jest?! Po co komu taki facet, który wie… Po co komu tyle szmiry, „tete—a—tete”? Po co komu takie radio w domu jest? Radio pierwsze, radio drugie, radio trzecie też! Radio dobre, radio mądre, radio ludzkie, nie! Po co kom...

Przed siebie leć

1. Dziś jeszcze wyrzuć z szafy to, co się da Wyrzuć z okna na bruk Pozostaw tylko rzeczy niezbędne, jak Parę butów bez dziur Rzuć blady raj, sąsiadom daj zapasy - innym na drogę... Rozdawaj książki takie ciężkie, jak ból Niech nie trzyma Cię nic... R...

Raz jeszcze

Znowu pusto jest w kasie, znowu łożę na pół. Kryzys zawisł w impasie, nic do góry, nic w dół. Nie masz mnie czym przekupić, ja najchętniej bym w bok… Mogę przestać się łudzić, ty nie puścisz mnie stąd. Jeszcze raz zawiesimy broń, jeszcze raz ja usłyszę: „Par...

Śpij, mała, śpij (Nie jestem tym, którego chcesz)

Lubię głupie sytuacje Te bankiety i kolacje Gdy znienacka Wielkiej Damie Kawior gdzieś za dekolt spadnie W absurdalnie pustej ciszy Słychać dźwięk łowionej myszy A ja śmiechem porażony Puszczam nosem dwa balony… Śpij, mała, śpij. Zapomnij mnie. Nie je...

Sto litrów łez

Zapalimy sobie, każde z nas po pół, raz ostatni już Usiądziemy w oknie, popatrzymy w dół, bardzo długi sznur… Nie, to nie ja, nie, to nie Ty, kto zabrał nam chęć dalszej gry? Dwanaście lat, tak dzień po dniu, sto litrów łez, dwie tony słów! Fioletowe pole wrac...

Szuja

Piórem drapie po papierze Żółć wylewa się Gwoździem jedzie po lakierze Ręką tłumiąc śmiech Po cichutku, bardzo pomalutku Po cichutku - jak szczur Brzydkie słowo nasmaruje W windzie odda mocz Pod oponę hak wprasuje Nie śpiąc trzecią noc Po cichutku...

Tak lubię Święta

Wali śniegiem między oczy, świat zawiało mgłą Karpie ściska lód Niech się mrozi szkło Ale długa ta jodełka, chyba z osiem sto A te bomby też Bardzo ciężkie są Tak lubię Święta, choć są tylko raz do roku, Ja kocham Święta – i święty Spokój! W nogach k...

Tak spokojnie

Zabić człowieka, bo nie ucieka; wczoraj powrócił, 10 lat na Ciebie czekał Zabij idee, idź do spowiedzi; ktoś się ucieszy; wie, że znowu będziesz grzeszył Pancerna twarz patrzy na to cały czas; Twoja pancerna twarz… Nie znam siebie w tym niebie Przyjaciele mówi...

Wbrew sobie

Tyle paradoksów, tyle głupich scen Tani kalejdoskop bez ochronnych szkieł Co się komu zdaje, a co widać jest Pytam się was - kto wie? Zapatrzeni w lustra tracą z oczu cel W głowie taka pustka, aż w żołądku ssie Mnie w tej poczekalni mija dziesięć lat Jestem j...

Wieczorna rozmowa z Marią

Powszechną niemoc, ten czas naszej zguby Tobie gram Opustoszałe wnętrza wielkich stodół Tobie gram Jarmarczne bibeloty wraz z kredensem Zajmie bank Tę miłość, której we mnie dawno nie ma Tobie dam Czuję się dziwnie lekki i bezbronnie senny Przed chwi...

Za czwartym razem

(Ło-o ło-o ło-o) (x2) Kochamy się Jest - jak to mówią - status quo Masz w ręku mnie A ja na ciebie też mam coś Pozorny luz W uścisku trwamy tak od lat Naiwnych brak Ten pierwszy raz Dałem się złapać tak jak mysz Ten drugi raz Mogłem na remis z tob...

Zabawa trwa

Jeszcze się na falach trzyma łódka Dzięki aktom męstwa i odwagi Jeszcze się w maszynie kręcą kółka Nie potrzeba jeszcze zwijać flagi Jeszcze gwizdek budzi pół załogi Jeszcze napęd leje się litrami Sprzeczne wiatry kręcą dziobem łodzi Ale widać czasem błysk la...

Żegnaj Klara

Hahahahahahaha... Bez bicia przyznam, że się strasznie boję Zmian wszelkich, na mnie z góry wymuszonych Od dawna nie wiem, na czym stoję Kochany przez zbyt wiele narzeczonych Nie rozumiałaś nigdy mojej duszy Mych tęsknot artystycznie zakrojonych Nad b...