Gieca Enson

Utwory wykonawcy:

Martwi poeci

Było trochę po drugiej, on i mrok na progu dnia, który powoli pod klubem połykał ich obu, pijanych i oplątanych w kajdany dymu, które nie oddawały wiary na te parę minut. On palił, gdy miasto otwierało powieki, nad głowami latarni ślepych od dymu poety, obok b...